"SPL 2" uratuje Glasgow Rangers?

Na piątkowym zebraniu przedstawicieli klubów Scottish Football League zdecydowano, że Rangers FC rozpoczną przyszły sezon w najniższej klasie rozgrywkowej swojego kraju, co oznacza dla zawodników Allego McCoista potyczki z drużynami pokroju Peterhead, czy Annan Athletic. Takie rozwiązanie oznacza upadek utytułowanego zespołu, który w ostatnich latach regularnie grał również w Lidze Mistrzów. „The Gers” są teraz w stanie likwidacji, skutkiem czego uformowany został nowy zarząd.

Ostatnie wydarzenia podniosły głosy mówiące o niezbędnym udziale ekipy z Glasgow w szkockim futbolu w większym stopniu, niż poprzez grę w czwartej lidze. Różni działacze oraz piłkarskie auorytety starają się znaleźć rozwiązanie, by możliwe jak najbardziej zniwelować decyzję klubów Scottish Premier League. Neil Doncaster, dyrektor wykonwaczy SPL, postulował nawet przywrócenie 54-krotnych mistrzów ligi do najwyższej klasy rozgrywkowej, co zostało jednak stanowczo odrzucone przez przedstawicieli pozostałych zespołów. Stewart Regan, członek Szkockiego Związku Piłkarskiego (SFA), od początku był za relegacją drużyny Allego McCoista tylko do drugiej ligi, teraz z kolei podkreśla skutki finansowe upadku Rangersów. Brak ekipy z Ibrox Park, choćby w First Divison, będzie kosztował szkocki futbol około 16 milionów funtów.

Na poniedziałek zaplanowane jest posiedzenie władz Scottish Premier League, by omówić projekt „SPL 2”. Pomysłodawcami są wcześniej wymienieni Regan i Doncaster. W myśl tej koncepcji, Rangersi oraz kluby First Division (drugiej ligi), zostaliby zaproszeni, , w zamian za gratyfikacje finansowe, do utworzenia nowych rozgrywek, których drużyna z Glasgow nie musiałaby rozpoczynać od najniższego stopnia.

Szkockie zespoły obawiają się strat finansowych związanych z brakiem w lidze „The Gers”. Chodzi tu o wpływy z telewizji, obu kanałów „Sky” oraz „ESPN”, które jeszcze nie podpisały umowy na pokazywanie spotkań z nadchodzącego sezonu. Dotychczas najchętniej oglądanymi meczami SPL były „Old Firm Derby”, czyli starcia Celticu z Rangersami, a te, wskutek decyzji władz ligi, nie będą odbywały się przez co najmniej cztery lata.