Sponsorowana cieszynka Tima Cahilla

2017-10-12 12:37:09; Aktualizacja: 7 lat temu
Sponsorowana cieszynka Tima Cahilla Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: The Sydney Morning Herald | The Independent | Inne

Tim Cahill ponownie został bohaterem Australii, strzelając w barażowym meczu z Syrią dwie bramki na wagę awansu do międzykontynentalnych play-offów. Nie wszyscy są jednak zadowoleni ze sposobu celebracji goli.

Cahill dokonał bowiem swego rodzaju precedensu, wykorzystując moment radości z bramki i koncentracji widzów na jego osobie na reklamę prywatnego sponsora. 

37-letni gwiazdor australijskiej piłki zwykle po bramkach podbiega w okolice narożnika boiska i udaje boksera, uderzając chorągiewkę. Można uznać to za jego znak charakterystyczny. Podczas spotkania barażowego z Syrią zmienił jednak ten zwyczaj – zamiast niego, pokazał literę „T” oraz imitował samolot, szeroko rozkładając ręce. 

Niedługo później na Instagramie gratulacje Cahillowi, jak się okazało ambasadorowi marki, złożyła agencja turystyczna TripADeal, stojąca za akcją. „Czy zauważyliście, że Tim Cahil, nasz nowy ambasador marki, zrobił literę „T” od TripADeal po strzeleniu zwycięskiego gola ostatniej nocy? Gratulujemy Tim!” - napisano na oficjalnym profilu (fotografię już usunięto). Sam zawodnik we wpisie po zwycięstwie też podziękował swojemu sponsorowi.

Mniej zadowoleni są kibice „Socceroos”, którzy w zachowaniu piłkarza widzą niepotrzebny przejaw komercjalizacji sportu.

Kolejne okazje do reklamy Cahill dostanie już w listopadzie. W play-offach o udział w Mistrzostwach Świata Australia zmierzy się z Hondurasem, czyli czwartym zespołem strefy CONCACAF. Pierwszy mecz w Ameryce Środkowej odbędzie się 10 listopada, natomiast rewanż w Australii cztery dni później. Triumfator dwumeczu poleci do Rosji.

Więcej na ten temat: Timothy Cahill Syria Australia