Sporting wraca do Ligi Mistrzów. Czekał na to pięć lat

2021-05-06 09:01:24; Aktualizacja: 3 lata temu
Sporting wraca do Ligi Mistrzów. Czekał na to pięć lat
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

W 31. kolejce Liga NOS Sporting pokonał Rio Ave 2:0 i dzięki temu jest już pewny awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Dla podopiecznych Rúbena Amorima była to trzecia wygrana z rzędu.

„Lwy”, w przeciwieństwie od Benfiki, ubiegłego lata nie przeprowadziły jakiejś wielkiej ofensywy transferowej. Sprowadzono znanych z występów w większych ligach Antonio Adána, João Mário i Zouhaira Feddala, a pozostałe braki uzupełniono w dużej mierze wyróżniającymi się piłkarzami w portugalskiej ekstraklasie.

To, w połączeniu z uprzednim angażem wielce utalentowanego trenera Rúbena Amorima, dało znakomite rezultaty.

Sprowadzony za 6,5 miliona euro Pedro Gonçalves (połowa praw do zawodnika) wykręcił kapitalne liczby. W 34 meczach zdobył on 18 bramek i zanotował pięć asyst. Lepszy pod względem asyst jest od niego tylko inny pozyskany gracz - Nuno Santos, który posłał 9 ostatnich podań.

Jakby tego było mało, w odwodzie pozostaje kupiony zimą Paulinho. To właśnie on strzelił jedną z dwóch bramek w wygranym 2:0 meczu z Rio Ave.

Dzięki triumfie Sporting zapewnił sobie awans do następnej edycji Ligi Mistrzów. Gra w tych prestiżowych rozgrywkach nie była mu dana od 2017 roku, kiedy to zespół z Lizbony zajął trzecie miejsce w grupie za Juventusem i Barceloną. Od tego czasu ani razu nie miał nawet szansy powalczyć o udział poprzez eliminacje.

Teraz ekipa z Estádio José Alvalade, która wygrała trzy ostatnie mecze ligowe, ma ogromne szanse na wywalczenie mistrzostwa Portugalii. Znajduje się bowiem na szczycie tabeli, a będące za nią FC Porto i Benfica zmierza się dzisiaj ze sobą w bezpośrednim pojedynku. Przewaga nad „Smokami” na tę chwilę wynosi dziewięć punktów, a do końca rozgrywek, nie licząc trwającej serii zmagań, pozostały trzy kolejki.

Bilans Amorima od początku pracy z „Lwami” to 36 zwycięstw, 10 remisów i raptem cztery porażki.