Sprinterska dominacja. Niesamowita liczba zawodnika Jagiellonii Białystok, żaden stoper nie wykręcił lepszego wyniku w tym sezonie Ekstraklasy
2025-10-06 15:38:11; Aktualizacja: 1 minuta temu
Z meczu pomiędzy Jagiellonią Białystok a Koroną Kielce w naszej pamięci zostanie przede wszystkim efektowna pogoń Andy’ego Pelmarda za Antoñínem. Nie sposób jednak przejść obojętnie wobec występu innego stopera - Dušana Stojinovicia. Słoweniec wykonał aż siedemnaście sprintów. Żaden ze stoperów w tym sezonie Ekstraklasy nie wykręcił jeszcze lepszego wynik.
Po niedzielnym szlagierze Ekstraklasy dosyć głośnym echem poniosły się wyniki biegowe wykręcone przez „wypoczęty” zespół Legii Warszawa w porównaniu z efektami pracy zawodników Górnika Zabrze, którzy na tle swoich rywali przebiegli aż o sześć kilometrów więcej.
W tym samym dniu Jagiellonia Białystok, rozgrywając ligowe spotkanie ledwie kilka dni po meczu w Lidze Konferencji, wykazała przewagę dystansową nad Koroną Kielce - przy Słonecznej kontrast osiągnął rozmiar niespełna sześciu kilometrów na korzyść gospodarzy.
W obu przypadkach włożony wysiłek przyniósł konkretne efekty w postaci zwycięstw.Popularne
Bohater wychodzący z cienia. Dušan Stojinović z imponującą liczbą sprintów
Podczas starcia rozgrywanego w stolicy Podlasia sporo roboty miała dwójka białostockich stoperów - Andy Pelmard oraz Dušan Stojinović. Wysokie ustawienie drużyny Adriana Siemieńca w fazie budowania ataku generowało przestrzenie na kontry, co naturalnie stawiało wspomniany duet w gotowości do wystartowania z bloków startowych, kiedy tylko futbolówka zostanie rzucona za ich plecy.
Występ Pelmarda zapamiętamy głównie ze skutecznej pogoni za Antoñínem. Hiszpan kradł kolejne metry, dążąc do wypracowania sytuacji sam na sam ze Sławomirem Abramowiczem, jednak reprezentant Madagaskaru wykazał się w tej akcji znakomitymi predyspozycjami motorycznymi, nadrabiając dystans względem napastnika Korony i neutralizując zagrożenie w okolicach własnego pola karnego.
Mniej efektowna, za to bardziej efektywna była natomiast mrówcza praca wykonywana przez Dušana Stojinovicia. We wczorajszym spotkaniu Słoweniec przebiegł 10,23 kilometra (czwarty wynik w zespole, piąty ze wszystkich zawodników na placu gry), lecz kluczowe znaczenie miała nie sama objętość biegowa, a intensywność. Stojinović wykonał siedemnaście sprintów, co obok Alejandro Pozo jest najlepszym rezultatem spośród wszystkich piłkarzy, którzy wzięli udział w tym meczu. Jednocześnie musi wybrzmieć, że Stojinović grał na pozycji środkowego obrońcy, z kolei Pozo wystąpił na prawej flance.
Nie byłoby to jednak aż tak imponujące, gdyby nie fakt, że od początku tego sezonu żaden inny stoper nie osiągnął wyższej liczby sprintów w jednym spotkaniu. Zawodnikowi Jagiellonii dorównuje jedynie Boško Šutalo (siedemnaście sprintów przeciwko Górnikowi Zabrze), przy czym Chorwat zakładający trykot Cracovii operuje jako półprawy defensor w trójce nominalnych obrońców, natomiast Stojinović w duecie z Pelmardem odpowiadają za bardziej centralne sfery boiska.