Stefano Pioli po zwycięstwie w końcówce: Moi zawodnicy to lwy. Spróbujemy wygrać wszystko do końca sezonu

AC Milan zapewnił nam w niedzielny wieczór ogromną dramaturgię. W doliczonym czasie gry zdobył drugą bramkę i mógł świętować wyjazdowe zwycięstwo nad Lazio. Ten wynik pozwolił podopiecznym trenera Stefano Piolego wskoczyć na pozycję lidera Serie A.

Walka o mistrzostwo Włoch w dalszym ciągu fascynuje kibiców. Po ostatnich wpadkach Napoli najprawdopodobniej wypisało się z tej rywalizacji, natomiast na polu bitwy pozostały Inter Mediolan oraz AC Milan.

„Rossoneri” mierzyli się w niedzielny wieczór na wyjeździe z Lazio. Spotkanie z gatunku tych najtrudniejszych, lecz koniecznych do wygrania, jeśli wciąż marzą o mistrzowskim tytule.

Jako pierwsza uderzyła ekipa z Rzymu, która już w czwartej minucie wyszła na prowadzenie. Milan przeważał, lecz niewiele z tego wynikało, bowiem na przerwę schodził z jednobramkową stratą.

Po zmianie stron szybkie wyrównanie zapewnił Oliver Giroud, a do kolejnej zmiany rezultatu kibice musieli czekać aż do doliczonego czasu gry. Wówczas bramkę zanotował Sandro Tonali, a goście z Mediolanu mogli cieszyć się ze zdobyczy punktowej.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Stefano Pioli nie mógł wyjść z podziwu. Jego podopieczni pokazali, że są świetnie przygotowani mentalnie i do ostatniej kolejki powalczą o krajowe mistrzostwo. Aktualnie zasiadają na pozycji lidera, a ich przewaga nad Interem Mediolan wynosi dwa punkty. „Nerazzurri” mają do rozegrania jedno spotkanie więcej.

- Trzeba być bardzo zadowolonym i bardzo szczęśliwym. Nasi kibice po raz kolejny okazali się fantastyczni. Moi zawodnicy to lwy. Gdybym był na ich miejscu, byłbym wściekły. Mają za mały kredyt zaufania, a wykazują się niesamowitą mentalnością. Spróbujemy wygrać wszystko do końca sezonu. Nie wiem, czy nam się uda, ale moi zawodnicy są bardzo silni. Mecze są trudne. Wszystko może się zdarzyć, ale pozostajemy skoncentrowani.

- Mam szczęście, że mam odpowiedzialną grupę. Staramy się i muszę poprosić chłopaków o ostatni wysiłek. Po tak ciężkiej pracy i pozytywnym nastawieniu gramy o coś ważnego. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale każdy mecz będzie miał duże znaczenie.

- Scudetto? Musimy myśleć o każdym meczu z osobna. Jesteśmy pokorni i myślimy z meczu na mecz – zapowiada Pioli.