Klub z Ad-Dammam, choć nie należy do saudyjskiego funduszu, może się poszczycić naprawdę ciekawymi ruchami na rynku. Nazwisko Stevena Gerrarda zadziałało zgodnie z planem, przyciągając do siebie znane nazwiska ze Starego Kontynentu.
Kadrę legendy Liverpoolu wzmocnili więc Jordan Henderson, Georginio Wijnaldum, Moussa Dembélé czy Jack Hendry.
Na Prince Mohamed bin Fahd Stadium mają nadzieje, że to jeszcze nie koniec. Na radarze są dwa nazwiska z Premier League.
Demarai Gray postawił już sprawę jasno: chce odejść z Evertonu do Arabii Saudyjskiej. Skrzydłowy poszedł na wojnę z klubem, publikując w mediach ostry wpis, krytykujący podejście władz do jego sprawy. Jak donosi Ben Jacobs z CBS Sports, reprezentant Jamajki nieustannie naciska na transfer, który mógłby wynieść 8,2 miliona euro.
***
***
Drugie miejsce na liście życzeń „Rycerzy z Ad-Dahny” zajmuje Pablo Sarabia z Wolverhampton Wanderers. Hiszpan w styczniu bieżącego roku opuścił Paris Saint-Germain, a w Anglii nie zachwyca.
Zainteresowanie przedstawiciela Saudi Pro League jest konkretne, ale sam skrzydłowy z Madrytu nie podjął jeszcze decyzji. Musi się spieszyć, bo czasu na domknięcie ewentualnej operacji nie ma zbyt wiele.
Al-Ettifaq FC rozpoczęło solidnie sezon, zdobywając dziesięć punktów w pięciu kolejkach. Podopieczni Gerrarda pokonali w pierwszym ligowym meczu Al-Nassr Cristiano Ronaldo i Sadio Mane.