Stramaccioni uderza w Esteghlal FC. „Chcą zniszczyć moją reputację”
2019-12-24 11:59:09; Aktualizacja: 4 lata temuKilka dni temu Andrea Stramaccioni wypowiedział jednostronnie umowę Esteghlal FC. Powodem takiego obrotu spraw był brak regularnych wypłat ze strony irańskiego klubu.
Przygoda Włocha z Esteghlal FC nie zaczęła się najlepiej, lecz z czasem zespół pod jego wodzą zaczął grać wręcz wyśmienicie, strzelając w czterech meczach aż 15 goli. To pozwoliło wskoczyć mu na drugą lokatę w irańskiej ekstraklasie.
Podczas gdy w kwestiach sportowych wszystko szło w dobrym kierunku, nie wyglądało to już tak dobrze pod względem instytucjonalnym. Strammacioni nie otrzymywał regularnych wypłat, dlatego na początku grudnia opublikował on oświadczenie, informując, że on i jego sztab szkoleniowy jednostronnie wypowiadają umowę. Jego prawnik skontaktował się wówczas z FIFA.
Kibice irańskiej ekipy nie mogli uwierzyć w to, co się stało, dlatego rozpoczęli protesty przed siedzibą klubu, domagając się rezygnacji członków zarządu. W konsekwencji Amir Hossein Fathi, dyrektor generalny Esteghlal FC, podał się do dymisji. Popularne
Problemy ma też włoski szkoleniowiec, który został wezwany do ojczyzny przez tamtejszą policję w celu złożenia wyjaśnień dotyczących obecności na jego koncie pieniędzy pochodzących z podejrzanych źródeł. W tym kontekście należy dodać, że Iran zmaga się z ogromnymi kłopotami bankowymi, które skutecznie utrudniają mu realizację przelewów do innych krajów.
Pomimo tego Stramaccioni od początku zapowiadał, że w przypadku uiszczenia zaległych wypłat, wróci na ławkę trenerską Esteghlal FC. Wówczas klub opublikował dokumenty, które rzekomo miały świadczyć, iż Włoch w rzeczywistości otrzymywał wynagrodzenie regularnie. Na reakcję ze strony 43-latka nie trzeba było długo czekać. Włoch wydał oświadczenie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„Stwarzali nam problemy od pierwszego dnia w klubie, a podczas pierwszego meczu zostawili mnie bez tłumacza. Pomimo oficjalnych upomnień, nigdy nie płacono mi regularnie, co spowodowało szereg problemów z włoskimi władzami. Okłamywali piłkarzy, okłamywali też mnie. Opłacili mój dom do listopada, zapewniając, że uiścili opłaty za cały rok. Ponadto nigdy nie otrzymałem dokumentacji dotyczącej kadry zespołu. (…) Opublikowali sfałszowane dokumenty, aby zniszczyć moją reputację i unieważnić umowę” – czytamy we wpisie opublikowanym przez włoskiego trenera.
Tymczasem Esteghlal FC poszukuje następcy Stramaccioniego, a jednym z kandydatów jest Farhad Majidi.
– Nie wiem właściwie, czego chce Stramaccioni. Powiedział, że wróciłby do Iranu, gdyby otrzymał wynagrodzenie. Nie możemy jednak tracić czasu – stwierdził Ali Fathollahzadeh, członek zarządu irańskiego klubu.
– On złamał obietnicę, a my mamy już kilku kandydatów do poprowadzenia Esteghlal. Wśród nich jest Farhad Majidi – dodał.