Strzelił hat-tricka Wiśle Kraków, teraz wylądował w szpitalu po napaści w centrum miasta [OFICJALNIE]

2024-12-16 14:49:21; Aktualizacja: 2 godziny temu
Strzelił hat-tricka Wiśle Kraków, teraz wylądował w szpitalu po napaści w centrum miasta [OFICJALNIE] Fot. Rapid Wiedeń
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Rapid Wiedeń

Rapid Wiedeń wydał komunikat o doznaniu poważnego urazu głowy przez Guido Burgstallera po tym, jak został z niewyjaśnionych przyczyn zaatakowany w centrum miasta przez nieznanego sprawcę.

Doświadczony napastnik dał się nie tak dawno we znaki Wiśle Kraków za sprawą zanotowanego hat-tricka i asysty w zwycięskim dwumeczu w ramach II rundy eliminacyjnej Ligi Europy (2:1, 6:1). Potem starał się podtrzymywać dobrą formę w swoim ostatnim sezonie na profesjonalnym poziomie. Wychodziło mu to całkiem nieźle, ponieważ 35-latek strzelił osiem goli i popisał się sześcioma otwierającym podaniami w 24 meczach.

Wiele na to wskazuje, że nie będzie mu już dane poprawić tego dorobku i w bardzo koszmarnych okolicznościach przyjdzie mu zakończyć zawodową karierę po tym, jak doznał poważnego urazu głowy po bestialskim ataku w centrum Wiednia.

Guido Burgstaller został z niewyjaśnionych przyczyn zaatakowany na oczach świadków przez nieznanego sprawcę i po otrzymaniu od niego mocnego uderzenia osunął się na ziemiĘ, uderzając o coś twardego głową, co do prowadziło do pęknięcia czaszki.

Austriak trafił niezwłocznie do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, o czym dowiadujemy się z wydanego komunikatu przez Rapid Wiedeń.

„Guido Burgstaller padł w weekend ofiarą fizycznego ataku w obecności świadków i doznał poważnych obrażeń głowy. 35-latek z Karyntii został zaatakowany w centrum Wiednia przez nieznanego mężczyznę i doznał m.in. złamania podstawy czaszki po upadku spowodowanym brutalnym uderzeniem.

Burgstaller został natychmiast szczegółowo przebadany i poddany leczeniu w wiedeńskim szpitalu. Niestety będzie musiał tam spędzić najbliższe kilka dni, ale faktem jest też, że przez kilka miesięcy nie będzie mógł wykonywać swojej pracy.

SK Rapid życzy swojemu zasłużonemu zawodnikowi szybkiego i nieskomplikowanego powrotu do zdrowia i ufa odpowiedzialnym władzom, że nieznany dotąd sprawca zostanie szybko postawiony przed sądem. Prosimy o uszanowanie prywatności Guido Burgstallera i jego rodziny. Jeśli w ciągu najbliższych dni pojawią się jakieś wieści, SK Rapid przekaże je po konsultacji ze swoim wydziałem medycznym i Guido Burgstallerem. SK Rapid będzie oczywiście w pełni wspierać Guido Burgstallera na jego drodze do całkowitego i, miejmy nadzieję, szybkiego powrotu do zdrowia” - napisano.