Strzelił i asystował w meczu z Polską, teraz odrzucił ofertę... Realu Madryt

Real Madryt przyjął ze zdziwieniem negatywną odpowiedź ze strony Martina Baturina z Dinama Zagrzeb na przedstawioną mu ofertę. Chorwat ma inny plan na kontynuowanie swojej kariery - przekazał Patrick Berger ze Sky.

21-letni ofensywny pomocnik jest kreowany w kraju na następcę Luki Modricia. Z tego też powodu nikogo nie zdziwił fakt, że w gronie zespołów wykazujących zainteresowaniem nim znaleźli się „Królewscy”.

Mało tego, pokusili się o wystosowanie mu formalnej oferty.

Patrick Berger ze Sky informuje, że zakładała ona zawarcie pięcioletniej umowy z Realem Madryt oraz jednoczesne wypożyczenie zawodnika do jednej z hiszpańskich ekip na okres dwóch sezonów.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Next

Taki wariant nie przypadł do gustu Martinowi Baturinie i zdecydował się odrzucić przedstawioną propozycję, ponieważ chce stać się integralnym członkiem czołowej europejskiej drużyny po opuszczeniu struktur Dinama Zagrzeb.

Poza „Królewskimi” chęć nawiązania współpracy z utalentowanym zawodnikiem przejawiają FC Barcelona, Atlético Madryt czy Manchester United.

Sam piłkarz spogląda z kolei przychylnym okiem w kierunku Bundesligi, którą postrzega na idealne miejsce na wykonanie następnego kroku.

Bez względu na końcowy wybór, każdy z klubów chcący go pozyskać musi na teraz być przygotowany do wyłożenia 20-25 milionów euro za gracza z umową ważną do połowy 2028 roku.

Ofensywny pomocnik zanotował dwa trafienia i siedem asyst w siedemnastu rozegranych meczach w tym sezonie w barwach rodzimej drużyny.

Ponadto przy okazji ostatniego zgrupowania kadry zapisał na swoim koncie pierwszą bramkę oraz otwierające podanie. Miało to miejsce w jego siódmym występie w reprezentacji Chorwacji w spotkaniu przeciwko Polsce na Stadionie Narodowym w Lidze Narodów (3:3).