Światowy rekord zwycięstw z rzędu pobity. Z udziałem Polaka!

2016-12-31 11:04:22; Aktualizacja: 7 lat temu
Światowy rekord zwycięstw z rzędu pobity. Z udziałem Polaka! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Transfery.info | The Mirror

The New Saints znajdą się w Księdze Rekordów Guinnessa dzięki ostatniemu zwycięstwu z Druids.

Drużyna prowadzona przez Craiga Harrisona bezapelacyjnie zdominowała ligę walijską. "Święci" już teraz są rekordzistami pod względem zdobytych mistrzostw kraju, a aktualnie niczym taran zmierzają po szósty tytuł z rzędu. W trwających rozgrywkach TNS ani razu nie stracili punktów, a biorąc pod uwagę serię z końca poprzedniego sezonu da nam to rekord świata pod względem liczby zwycięstw z rzędu w krajowej lidze wynoszący teraz 27 wygranych.

Poprzedni rekord należał do wielkiego Ajaksu z Johanem Cruyffem w składzie, który w 1972 roku wygrał 26 ligowych spotkań z rzędu. Osiągnięcie TNS nie obyło się bez polskiego akcentu. Piłkarzem The New Saints od 2014 roku jest Adrian Cieślewicz. Urodzony w Gnieźnie prawoskrzydłowy jest wychowankiem szkółek Manchesteru City, lecz zawodową karierę spędził w klubach walijskich oraz na Wyspach Owczych.

Polak jest podstawowym zawodnikiem rekordzisty, a jego dwie bramki w poprzednim meczu z Druids przyczyniły się do wyrównania rekordu Ajaksu. W rewanżu rozgrywanym kilka dni później już nie strzelił, ale wyręczyli go jego koledzy i po zwycięstwie 0:2 TNS można określić mianem rekordzistów świata.

- To fantastyczna wiadomość dla klubu i ekscytujący czas, żeby tu być - powiedział zadowolony menedżer, Craig Harrison.

- Wiedzieliśmy, że krajowy rekord ustanowiony przez Bangor wynosił 11, czy 12 spotkań, ale o światowym rekordzie dowiedzieliśmy się dopiero około miesiąc temu. W futbolu chodzi o wygrywanie trofeów i to jest to, co chcemy zrobić na koniec sezonu, ale każdy z będących tu zawodników chce być częścią rekordowego zespołu.

Co menedżer sądzi o pobiciu rekordu o wiele większego klubu, jakim jest Ajax?

- Spodziewaliśmy się, że jesteśmy faworytami do wygrywania naszych rozgrywek i walki o sukcesy. Ale w żadnym wypadku nie porównujemy się z tamtym wielkim Ajaksem. Może rekord został pobity w innych realiach, ale wciąż sprawia wielką dumę.

TNS pewnie zmierza po kolejne mistrzostwo. Mistrzowie Walii mają już 21 punktów przewagi nad drugim w tabeli Connah's Quay