Syn legendy jest do wzięcia. „To byłby ciekawy transfer Legii Warszawa”
2025-06-16 13:17:04; Aktualizacja: 1 godzina temu
Legia Warszawa może już rozpocząć przygotowania do przyszłego sezonu z Edwardem Iordănescu na ławce trenerskiej. Adam Sławiński z Kanału Sportowego uważa, że stołeczny klub mógłby wykorzystać znajomości rumuńskiego szkoleniowca i spróbować zakontraktować Ianisa Hagiego.
Edward Iordănescu od stycznia 2022 do lipca 2024 roku odpowiadał za wyniki reprezentacji Rumunii. Za swoją pracę zbierał naprawdę dobre opinie. Ostatecznie sam jednak zrezygnował z powodu spraw rodzinnych. Wcześniej prowadził natomiast dwa duże rodzime kluby, czyli CFR Cluj i FCSB.
47-latek cieszy się w ojczyźnie dużym szacunkiem. Piętnastokrotnie zagrał pod jego wodzą w drużynie narodowej Ianis Hagi.
W tym przypadku nie mamy do czynienia ze zbieżnością nazwisk. Mowa o synu legendarnego Gheorghe'a Hagiego, byłego pomocnika FC Barcelony czy Galatasaray.Popularne
Wiele wskazuje na to, że 26-latek nie dorówna swojemu ojcu. Od 2020 roku przebywa w Rangers FC, ale po pierwszych naprawdę obiecujących momentach nie wskoczył na oczekiwany poziom. Wraz z końcem czerwca wygaśnie mu kontrakt.
Hagi będzie zatem dostępny na wolnym rynku. Adam Sławiński uważa, że tej opcji powinna przyjrzeć się Legia Warszawa.
- Było pytanie o Rumunów. Wiadomo, że pracujesz w reprezentacji Rumunii, trener bardzo tam ceniony, nie zwolniony, masz dobre relacje z piłkarzami. Ianis Hagi - jemu kończy się kontrakt z Rangers FC i teraz będzie wolnym zawodnikiem. Piłkarz, którego ojca wszyscy znają, natomiast młody też ma pokrętło, ma dynamit w nogach. To byłby ciekawy transfer dla Legii Warszawa. Ciekawy jestem, czy trener będzie próbował ściągnąć przynajmniej jedno takie nazwisko - zastanawiał się dziennikarz Kanału Sportowego.
Hagi swój pobyt w Glasgow okrasił 130 spotkaniami, 20 trafieniami i 28 asystami. Portal Transfermarkt.com wycenia go na dwa miliony euro.