Syn Pirlo otrzymuje groźby śmierci. „Przekroczono pewne granice”
2021-04-27 06:47:08; Aktualizacja: 3 lata temuNicolò Pirlo, syn Andrei, nie ma łatwo w ostatnich tygodniach. W mediach społecznościowych co rusz trafia na groźby pod swoim adresem.
Andrea Pirlo zaczyna przygodę trenerską i przed sezonem objął drużynę rezerw Juventusu. Zawirowania na ławce trenerskiej pierwszego zespołu sprawiły jednak, że legendarny pomocnik błyskawicznie otrzymał awans i choć wprowadził swoje porządki, podejmując się przy tym trudnego zadania odmłodzenia składu, efekty jak na razie wprawiają w mieszane uczucia. „Bianconeri” nie zdołają obronić tytułu mistrzowskiego po raz dziesiąty z rzędu, a co więcej - muszą drżeć o to, czy w ogóle zagrają w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.
I o ile krytyka wobec szkoleniowca nie jest niczym zaskakującym, dziwić może fakt, że dostaje się również synowi Andrei, Nicolò. Nastolatek ma już dość. Opublikował na Instagramie oświadczenie, do którego załączył ostatnią wiadomość, którą otrzymał od sfrustrowanego „kibica”. Ten życzy młodemu Pirlo oraz jego ojcu śmierci, a jest to tylko jedna z wielu tego typu gróźb.
„Nie jestem osobą, która ocenia. Nie lubię tego robić, każdy ma prawo mówić, co chce, sam w końcu nigdy nie chciałbym, żeby ktoś mi tę wolność odebrał” - napisał Nicolò Pirlo w swoim oświadczeniu.Popularne
„Moi rodzice nauczyli mnie myśleć, ale przede wszystkim słuchać innych. Niemniej, wierzę, że wszystko ma swoje granice, a tutaj limit został przekroczony już jakiś czas temu”.
„Mam 17 lat i codziennie otrzymuję wiadomości z pogróżkami. Nie dlatego, że robię coś konkretnego, ale dlatego, że jestem synem trenera, który komuś się nie podoba. To moja jedyna „wina” i powód, dla którego codziennie otrzymuję życzenia śmierci i obelgi. Chciałbym was prosić, abyście na chwilę postawili się na moim miejscu i zadali sobie pytanie, jak sami byście się czuli”.