Szaleństwo Mariusza Rumaka! Tak zareagował na zwycięskiego gola Lecha Poznań [WIDEO]
2024-04-21 17:16:23; Aktualizacja: 7 miesięcy temuLech Poznań pokonał na wyjeździe ŁKS Łódź 3-2. Gol na wagę triumfu padł w doliczonym czasie gry za sprawą Filipa Marchwińskiego, a z takiego obrotu spraw niezwykle cieszył się Mariusz Rumak. Szkoleniowiec wykonał sprint w kierunku swoich piłkarzy, cieszących się po bramce.
Po ostatniej porażce Lecha Poznań z Puszczą Niepołomice (1-2), na podopiecznych Mariusza Rumaka spłynęła fala krytyki. Pojawiały się nawet informacje, że szkoleniowiec straci pracę.
Ostatecznie jednak w klubie nie zdecydowano się na ten krok, a sam 46-latek wykluczył dymisję.
W napiętej atmosferze przygotowywał zatem zespół do bardzo ważnego meczu z outsiderem, ŁKS-em Łódź.Popularne
Choć Lech był zdecydowanym faworytem, to jednak w pierwszej połowie lepsze wrażenie pozostawili po sobie gospodarze, którzy mieli swoje okazje. To jednak przyjezdni wyprowadzili decydujący cios, kiedy w 36. minucie do siatki trafił Mikael Ishak.
Po zmianie stron Lech podwyższył prowadzenie i od 67. minuty grał w przewadze po czerwonej kartce Thiago Ceijasa.
Mimo to gospodarze w 86. minucie wyrównali.
Kiedy wydawało się, że mecz w Łodzi będzie kolejną kompromitacją drużyny Mariusza Rumaka, swojego trenera wybawił Filip Marchwiński.
Pomocnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym i skierował piłkę do siatki, dając swojej drużynie upragnione zwycięstwo.
Niezwykle zadowolony z takiego obrotu spraw był trener Mariusz Rumak. 46-latek w euforii podbiegł do zgromadzonych pod bramkę ŁKS-u piłkarzy i wspólnie z nimi cieszył się z triumfu.
SCENY W ŁODZI!😱🔥 Grający w osłabieniu ŁKS doprowadził do wyrównania, ale Lech bardzo szybko odzyskał prowadzenie za sprawą Filipa Marchwińskiego! 💥 ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 21, 2024
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/bvwIJobVae
Dzięki zwycięstwu Lech Poznań zajmuje w tabeli drugie miejsce i ma cztery punkty straty do Jagiellonii Białystok.
Mariusz Rumak ze sprintem do piłkarzy po golu niczym w 2014 roku po bramce Możdzenia w meczu z Podbeskidziem.
— Dawid Dobrasz (@dobraszd) April 21, 2024
Lech jak zwykle. Strasznie chwiejny. Robił dużo, żeby sobie utrudnić, ale dzisiaj uciekł spod topora i będzie wywierał presję na Jagielloni. Dobry mecz Ishaka,…