Właściciel Arki, Dominik Midak,
niespodziewanie poinformował o swojej decyzji odnośnie zwolnienia
46-latka tuż przed wtorkowymi derbami z Lechią Gdańsk, które
zakończyły się bezbramkowym remisem. „To jest porażka całego
naszego klubu, który czekają bardzo poważne zmiany” - napisał
m.in. działacz na Twitterze.
Już po meczu Smółka w
rozmowie z Canal+ szczerze skomentował tę decyzję.
- Być może powinienem zostać zwolniony wcześniej, władze klubu wykazały się
dużą cierpliwością. Jestem przekonany, że Arka się utrzyma,
zawodnicy na to zasługują. Ciężko pracowaliśmy. Odchodzę z
podniesioną głową, chociaż seria naszych porażek była
dramatyczna. Popełniłem sporo błędów, może byłem zbyt miękki.
Ekstraklasa mnie zweryfikowała, można powiedzieć, że wypluła.
Czuję się jednak młodym trenerem i mam zamiar wyciągnąć wnioski
z czasu spędzonego w Gdyni - stwierdził 46-latek.
Od
początku sezonu Smółka, który wcześniej pracował w Stali
Mielec, poprowadził Arkę w 32 spotkaniach. Gdynianie zanotowali
dziewięć zwycięstw, dziewięć remisów i 14 porażek. Aktualnie z
dorobkiem 27 punktów zajmują czternaste miejsce w tabeli
Ekstraklasy.
Szczery Smółka: Być może powinienem zostać zwolniony wcześniej, Ekstraklasa mnie wypluła
fot. FotoPyK
Zbigniew Smółka wypowiedział się na temat rozstania z Arką Gdynia.