Sztorm nadszedł szybciej, niż mu się wydawało. Apel Rúbena Amorima po następnej porażce Manchesteru United
2024-12-27 09:06:47; Aktualizacja: 1 miesiąc temuTrener Rúben Amorim po porażce z Wolverhampton Wanderers wezwał cały Manchester United do przetrwania trudnej sytuacji, aby oddalić widmo strefy spadkowej i wrócić na odpowiednią ścieżkę.
Grający przez praktycznie całą drugą połowę w osłabieniu Manchester United przegrał z Wolves 0-2. „Czerwone Diabły” nie potrafiły wywieźć z Molineux przynajmniej punktu. Po czerwonej kartce dla Bruno Fernandesa gospodarze wykorzystali sytuację.
Sytuacja 20-krotnych mistrzów Anglii jest nie do pozazdroszczenia. Ostatnie pięć kolejek to tylko jedno zwycięstwo wydarte w końcówce derbów z City i aż czterokrotna kapitulacja.
Widać jak na dłoni, że Amorim, radzący sobie do niedawna znakomicie w Sportingu CP, napotkał już na pierwsze wielkie przeszkody. Jego słowa o „nadejściu sztormu” stały się prorocze i weszły w życie bardzo szybko.Popularne
– Chciałbym powiedzieć różne rzeczy, ale muszę pewną kwestię powtórzyć raz jeszcze. Nadejdzie sztorm. Nie wiem, czy używa się tutaj takiego określenia, ale czekają nas trudne chwile. W niektórych meczach zostaniemy rozczytani. Wiem to, ponieważ znam swoich zawodników, znam się na futbolu i śledzę go – powiedział 39-latek 3 grudnia, przed zastałym kryzysem.
Aktualnie United znajdują się na tym samym miejscu (czternastym), co w momencie zwolnienia Erika ten Haga. Przewaga nad strefą spadkową wynosi osiem punktów.
– W tym momencie musimy to po prostu przetrwać, czasami wygrać, pracować nad drużyną. Wiedzieliśmy, kiedy zaczynałem pracę, że będzie brakować czasu na treningi, wdrożenie pomysłów – tłumaczył się Amorim.
– Czekało nas wiele meczów, także tych trudnych. Wiedzieliśmy, że będzie to długa podróż. Mówiłem o tym pierwszego dnia. Teraz musimy kontynuować walkę ze złymi momentami. To część futbolu – dodał.
Następna próba wyjścia z dołka już w poniedziałek, gdy Manchester United podejmie Newcastle United.