Szwedzka federacja ujawniła wysokość wynagrodzeń za grę w reprezentacji. Są takie same dla kobiet i mężczyzn
2021-12-17 23:26:05; Aktualizacja: 2 lata temuSzwedzka federacja za występy w drużynie narodowej płaci tyle samo mężczyznom i kobietom od 2019 roku. Teraz zdecydowano się jednak ujawnić, o jakie kwoty chodzi i zrezygnować z oddzielnych umów na rzecz jednej, wspólnej. O szczegółach informuje „Sportbladet”.
Do wyrównania wysokości wynagrodzenia doszło przed dwoma laty, kiedy po Mistrzostwach Świata kobiet kryminolog i wykładowczyni Nina Rung oskarżyła federację o dyskryminacje piłkarek, które mimo osiągania lepszych wyników, zarabiają mniej od swoich również reprezentujących kraj kolegów. Wtedy jednak szwedzki związek rozmawiał osobno z przedstawicielami i przedstawicielkami obu drużyn. Powstały dwie umowy, które mimo tej samej wysokości podstawowego wynagrodzenia, mogły się różnić pewnymi szczegółami.
W celu uniknięcia takiej sytuacji i całkowite wyrównania apanaży dla mężczyzn i kobiet, teraz podpisano już jedną umowę, która obowiązuje dla reprezentanta Szwecji niezależnie od płci. W celu zachowania pełnej transparentności, ujawniono też wysokość zarobków.
Każdy, kto weźmie udział w zgrupowaniu drużyny narodowej, niezależnie od okresu, w jakim ono się odbywa, dostanie 6 tysięcy koron (około 580 euro). Dodatkowe 4 tysiące przysługuje za wygrany mecz domowy, a 8 tysięcy za wygrany mecz wyjazdowy, pod warunkiem, że odbywa się on w terminie FIFA (a więc także sparing).Popularne
Podczas ostatniej przerwy na kadrę męska reprezentacja rozegrała dwa spotkania eliminacyjne. Przegrała jednak z Gruzją i Hiszpanią. Emil Forsberg i jego koledzy zarobili więc tylko 6 tysięcy koron.
Magdalena Erikson i spółka pokonały zaś u siebie Finlandię i Słowację, więc poza sześcioma tysiącami za sam przyjazd na zgrupowanie, dostały też dodatkowe osiem za zwycięstwa. Daje to 14 tysięcy koron.
Dodatkowo wszystkim przysługuje 12 koron, czyli około 5 złotych, od każdego sprzedanego biletu na mecz domowy. Wyżej opisany system nie obowiązuje na wielkich turniejach. Przed każdym z nich, wysokość premii będzie na nowo negocjowana, bo na to, ile zarobi federacja, wpływa FIFA lub UEFA, które nie kierują się zasadą równych wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn.
– Jesteśmy zależni od tych organizacji, bo te premie zapewniają nam warunki finansowe do dalszego rozwoju. Należy zrozumieć, że przychody, które otrzymujemy, powinny najpierw pokryć koszty udziału w mistrzostwach. Dużą część przeznaczamy też na różne projekty rozwojowe w szwedzkiej piłce, o czym rzadko się mówi. Pieniądze, które trafiają do piłkarek i piłkarzy, staramy się rozdysponować tak równo, jak jest to możliwe – mówił sekretarz generalny związku Håkan Sjöstrand.
W sierpniu na wyrównanie zarobków piłkarek i piłkarzy reprezentacji zdecydowała się też Irlandia. Odbyło się tak, że wynagrodzenia przysługujące mężczyznom obniżono, zyskując tym samym środki na podwyżki dla kobiet.
Na tyle samo co koledzy z drużyny narodowej, mogą liczyć też zawodniczki w Anglii, Brazylii, Australii, Norwegii i Nowej Zelandii.