Szymon Grabowski ze wsparciem od kibiców Lechii Gdańsk. Wciąż stoją za nim murem [FOTO]

2024-10-05 12:38:49; Aktualizacja: 1 godzina temu
Szymon Grabowski ze wsparciem od kibiców Lechii Gdańsk. Wciąż stoją za nim murem [FOTO] Fot. Tomasz Galiński [X.com]
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Tomasz Galiński [X.com] | Transfery.info

Sympatycy Lechii Gdańsk podtrzymują swoje stanowisko o pełnym wsparciu trenera Szymona Grabowskiego, które zademonstrowali za pomocą banerów w sektorze gości na meczu ze Stalą Mielec. Jego posada od dłuższego czasu wisi na włosku ze względu na osiąganie niezadowalających rezultatów przez beniaminka Ekstraklasy.

Drużyna „Biało-Zielonych” powróciła do krajowej elity w ekspresowym tempie. Stało się to możliwe za sprawą nieznacznego poprawienia kondycji finansowej klubu przez nowego właściciela i przede wszystkim bardzo dobrej postawy zespołu prowadzonego przez Szymona Grabowskiego.

W związku z tym poszczególni przedstawiciele Lechii Gdańsk liczyli na to, że beniaminek będzie prezentować się bardzo solidnie w bieżących rozgrywkach i nawet zamiesza w stawce ekip walczących o najwyższe cele.

Szybko został jednak sprowadzony na ziemię i obecnie więcej wskazuje na to, że drużyna z województwa pomorskiego będzie musiała skupić się na walce o utrzymanie.

Ta nie będzie wcale łatwa, ponieważ zespół ponownie zmaga się z niewypłacalnością i na dodatek niepewne jest kontynuowanie w nim pracy przez trenera Grabowskiego, którego zwolnienie od pewnego czasu rozważa zarząd na rzecz powierzenia sterów nad klubem dotychczasowemu dyrektorowi technicznemu Kevinowi Blackwellowi.

Kibice „Biało-Zielonych” zdążyli już przed kilkoma tygodniami wyrazić pełne wsparcie dotychczasowemu szkoleniowcowi i nie spoglądali przychylnym okiem w kierunku wieloletniego asystenta Neila Warnocka czy byłego opiekuna Leeds United, Luton Town czy Sheffield United.

A teraz po niedawnej kompromitującej porażce z Pogonią Grodzisk Mazowiecki w Pucharze Polski oraz remisie z Widzewem Łódź w Ekstraklasie postanowili po raz kolejny okazać wsparcie trenerowi Grabowskiemu oraz zaczęli domagać się odejście wspomnianego Blackwella za pośrednictwem banerów umieszczony w sektorze gości na meczu ze Stalą Mielec.

Szymon Grabowski wbił szpilę w zarząd Lechii Gdańsk. Z nim w składzie miałby znacznie więcej punktów