Szymon Marciniak mocno: To mali ludzie bez honoru i ambicji

2023-06-14 19:01:23; Aktualizacja: 1 rok temu
Szymon Marciniak mocno: To mali ludzie bez honoru i ambicji Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Sport.pl

Szymon Marciniak postanowił podsumować sprawę swojego udziału w konferencji Everest zorganizowanej przez Sławomira Mentzena.

Afera dotycząca Szymona Marciniaka i jego udziału w konferencji biznesowej organizowanej przez Sławomira Mentzena wybuchła niedługo przed finałem Ligi Mistrzów, do którego prowadzenia został wyznaczony. Nie spodobało się to organizacji „Nigdy Więcej”, która zaapelowała do najlepszego polskiego sędziego piłkarskiego o „zdystansowanie się od działań skrajnie prawicowych”. Chociaż początkowo nic nie zapowiadało tego, że sprawa może rozrosnąć się do takich rozmiarów, zainteresowała się nią UEFA. Media zaczęły sugerować, że arbitrowi może zostać odebrany finał Champions Leagie.

„Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair-play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu, antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję w meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem” - pisał Marciniak w oświadczeniu.

„Chcę wyrazić najgłębsze przeprosiny za moje zaangażowanie i wszelkie przykrości lub szkody, które mogło ono spowodować. Po refleksji i dalszym dochodzeniu stało się oczywiste, że zostałem poważnie wprowadzony w błąd i całkowicie nieświadomy prawdziwej natury i powiązań przedmiotowego wydarzenia. Nie wiedziałem, że było ono związane z polskim ruchem skrajnej prawicy” - można było przeczytać w kolejnym komunikacie.

Finalnie 42-latek poprowadził mecz Manchesteru City z Interem Mediolan (1:0).

Już kilka dni później zjawił się w... Bełchatowie przy okazji spotkania tamtejszego GKS-u z Sokołem Aleksandrów Łódzki w IV lidze.

Sędzia rozmawiał z dziennikarzami i postanowił zabrać głos na temat wcześniejszej, mało przyjemnej dla siebie sytuacji:

- Niespodziewanie przerywam ciszę medialną, ale czas w końcu definitywnie załatwić tę sprawę. Proszę mi pokazać wypowiedź, w której precyzowano, że Szymon Marciniak wszystko wiedział i nie miał problemu z otoczką. Jeśli ktoś wypowiada takie słowa, on musi brać za nie odpowiedzialność, nie ja.

- Wiem, gdzie byłem. Byłem na spotkaniu biznesowym. Nie miało to nic wspólnego z polityką. Zawsze trzymałem się od niej z dala. Czy w ogóle w ostatnich latach ktoś wyliczył, ile razy byłem w hospicjum? Ile razy odwiedziłem szpitale, domy dziecka, zakłady karne? Nie.

- Nauczyłem się już, że życie nie zawsze jest fair. Tam, gdzie byłem, nie zrobiłem nic złego. Ci, którzy podejrzewają, że było inaczej, są małymi ludźmi bez honoru i ambicji. Szkoda mi już więcej czasu na wypowiadanie się o tego typu osobach i sytuacjach. Otaczam się pozytywnymi i dobrymi ludźmi i tak pozostanie - powiedział Marciniak (cytat za: Sport.pl).

***

Szymon Marciniak z ogromną ofertą. Najlepszy arbiter świata może dołączyć do gwiazd

Więcej na ten temat: Polska Sędziowie Szymon Marciniak