Ta wiadomość FC Barcelony oburzyła Nico Williamsa. Dlatego upadł transfer
2025-07-20 12:44:14; Aktualizacja: 4 minuty temu
Nico Williams ostatecznie nie trafi do FC Barcelony. Negocjacje od początku były trudne i burzliwe. Przełomowy moment nastąpił, gdy „Duma Katalonii” zażądała od skrzydłowego zmiany agenta na Jorge Mendesa lub Piniego Zahaviego - relacjonuje „Sport”.
Nico Williams marzył o grze w FC Barcelonie, a przynajmniej tak sprawę prezentowały media. Kataloński dwukrotnie podchodził do tego transferu i dwukrotnie musiał pogodzić się ze smakiem porażki.
Kilka tygodni temu sprawa była naprawdę zaawansowana. Mistrzowie Hiszpanii planowali już testy medyczne, licząc na to, że wcześniej uda się dopiąć ostatnie szczegóły współpracy.
Negocjacje od początku były trudne z kilku powodów. Szefostwo FC Barcelony za „architekta” komplikacji uznało agenta 23-latka, Félixa Taintę.Popularne
58-latek to niezwykle szanowana postać w Kraju Basków. Reprezentuje interesy kilku graczy Athleticu, w tym Yeraya Alvareza, Nicolása Serrano i Roberta Navarro. Przede wszystkim jednak jest bliskim przyjacielem rodziny Williamsów.
Tainta wywalczył dla Nico atrakcyjną ofertę z Bilbao. Wywołało to impas w negocjacjach z Katalończykami, co zrodziło ogromną wręcz frustrację w świcie Joana Laporty.
W końcu Barcelona nie wytrzymała. Zwróciła się bezpośrednio do reprezentanta Hiszpanii, by ten opuścił swojego agenta i nawiązał współpracę z Jorge Mendesem lub Pinim Zahavim. „Opuść Taintę i niech Jorge Mendes lub Pini Zahavi cię reprezentują” - brzmiała treść wiadomości, upubliczniona przez „Sport”.
Rodzina Williamsów była oburzona. Działanie mistrza kraju spowodowało, że operacja upadła całkowicie, a relacje zostały bezpowrotnie zerwane. Nikt nie wyobrażał sobie dalszych rozmów.