Ta wypowiedź Tomasza Smokowskiego dotycząca Kanału Sportowego źle się zestarzała [WIDEO]

Sytuacja wokół Kanału Sportowego od kilku tygodni wzbudza duże zainteresowanie. Z ostatnimi wydarzeniami kontrastuje wypowiedź z przeszłości jednego z jego założycieli Tomasza Smokowskiego.

Krzysztof Stanowski odszedł z Kanału Sportowego i sprzedał swoje udziały w zarządzającej nim spółce. Nabył je Maciej Wandzel, który nie będzie jednak zaangażowany operacyjnie w jego działalność. Z czynnych dziennikarzy na pokładzie pozostaną więc Mateusz Borek, Michał Pol i Tomasz Smokowski.

Niedawno Borek wypowiedział się na temat Stanowskiego, między innymi nazywając jego zachowanie dziecinadą. W piątek ten drugi odpowiedział na wszelkie szpilki długim filmem opublikowanym na kanale WeszłoTV na YouTubie.

- Mam takie podejście do pracy, że aby wszystko się zgadzało i żebym miał ochotę się zaangażować, to musi się zgadzać albo atmosfera, albo biznes. W momencie, gdy coś jest nie tak pod względem biznesu, można zrekompensować sobie to dobrą atmosferą. Jeśli coś jest nie tak atmosferą, czasami można przymknąć na to oko i pójść za biznesem. Natomiast jeśli z mojej perspektywy nie zgadza się ani jedno, ani drugie, a do tego dochodzą znaczące różnice co do standardów zachowań akceptowalnych przeze mnie, to wtedy trzeba szukać wyjścia awaryjnego - przyznał dziennikarz już na początku.

Przytoczył on również treść listu wysłanego do niedawnych partnerów, w którym model rozliczeń w projekcie nazwał całkowicie oderwanym od pracy i jej efektów. „Ja osobiście lubię tworzyć, lubię robić, mam pomysły, a znalazłem się w momencie, w którym sam siebie hamowałem, bo nie czułem się traktowany fair” - stwierdził.

Zaistniałą sytuację na Twitterze skomentował użytkownik Wuja Jurek, który przypomniał wyraźnie kontrastujący z ostatnimi wydarzeniami fragment wywiadu udzielonego w przeszłości kanałowi „Futbolownia” na YouTubie przez Smokowskiego.

- Ja ci powiem tak, o pieniądze to my się nigdy nie pokłócimy. Nigdy. Naprawdę. Nie ma takiej możliwości - przyznał 50-latek w 2021 roku.

- Dzielimy się równo. Nikt nie ma więcej od drugiego, jest dobrze - mówił wtedy Smokowski.