Tajemnica odejścia Michała Probierza po dwóch dniach z Niecieczy wyjaśniona. Poszło o... starego Czecha
2023-10-03 17:03:08; Aktualizacja: 1 rok temuW styczniu 2022 roku Michał Probierz przez moment był trenerem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Kulisy jego błyskawicznego odejścia z tego klubu na łamach Sport.tvp.pl przedstawił Mateusz Miga.
Michał Probierz został ogłoszony nowym trenerem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza 6 stycznia 2022 roku kilka tygodni po tym, jak odszedł z Cracovii. Dwa dni później pojawił się komunikat informujący o... zaprzestaniu pełnienia przez niego funkcji szkoleniowca zespołu „Słoników”.
- Ustalenia były inne, a realia okazały się inne. Chodzi o transfery, o organizację klubu. Na coś innego się umawialiśmy. Jestem zły i rozczarowany - skomentował wtedy sprawę 51-latek na łamach Sportowefakty.wp.pl.
O co konkretnie poszło? Pisze o tym Mateusz Miga. Popularne
Parafując kontrakt z Niecieczą, Probierz miał ustalić pewne standardy współpracy. Wcześniej w Cracovii należał do niego decydujący głos w sprawie transferów i na tym samym zależało mu w nowym miejscu. Tymczasem dzień po związaniu się umową z klubem jego dyrektor sportowy Krzysztof Witkowski junior (syn jego właścicieli) wysłał propozycję kontraktu do 37-letniego lewego obrońcy Jiříego Fleišmana z Baníka Ostrawa. Czech był wtedy podstawowym zawodnikiem tej ekipy.
Taki ruch nie zyskał akceptacji ze strony trenera i pokazał mu, że nie wszystkie ustalenia będą respektowane, dlatego zrezygnował z prowadzenia drużyny.
Fleišman ostatecznie nie trafił do zespołu z województwa małopolskiego.