Takie pieniądze przeszły koło nosa Viniciusowi Júniorowi. Przynajmniej
2024-10-29 16:19:00; Aktualizacja: 1 miesiąc temuJeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że po Złotą Piłkę w tym roku sięgnie Vinicius Júnior, ale ostatecznie padła ona łupem Rodriego. Cadena SER uważa, że Brazylijczykowi przeszedł przez to koło nosa milionowy bonus od Realu Madryt.
W tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki nie było postaci, której końcowe zwycięstwo nie wywołałoby żadnych wątpliwości. W ostatnich tygodniach na medialnego faworyta do triumfu wyrósł jednak Vinicius Júnior. Ogólne odczucia były takie, że to właśnie Brazylijczyk zostanie wyróżniony prestiżową nagrodą.
Tak się nie stało. Statuetkę otrzymał Rodri z Manchesteru City, a władze Realu Madryt, do których ta informacja dotarła nieco wcześniej, postanowiły odpuścić sobie udział w poniedziałkowej gali w Paryżu.
Abstrahując od tego, kto faktycznie bardziej zasłużył na nagrodę, biorąc pod uwagę wcześniejsze spekulacje, 24-latek z pewnością może czuć się zawiedziony. Popularne
Cadena SER podkreśliła finansowy aspekt braku wyboru gracza z Ameryki Południowej. Zdaniem tego źródła w obowiązującym do połowy 2027 roku kontrakcie skrzydłowego z „Królewskimi” widnieje zapis traktujący o bonusie na poziomie miliona euro za zwycięstwo w Złotej Piłce.
Zasugerowało ono, że to nie wszystko, ponieważ Vinicius zapewne mógłby liczyć na dodatkowe apanaże od sponsorów, którzy zaczęliby go przedstawiać jako najlepszego piłkarza na świecie. Jak czytamy, mowa o znaczących kwotach.
Gwiazdor Realu może powalczyć o Złotą Piłkę w kolejnych latach. Jego dotychczasowy bilans z tego sezonu w barwach madryckiej ekipy to osiem goli i siedem asyst w 15 meczach.
***
Vinicius Júnior zareagował na rozstrzygnięcia w Złotej Piłce!