Takiej akcji nie powstydziłby się Erling Braut Haaland. Napastnik Sportingu strzela średnio gola co mecz i czeka na wielki transfer [WIDEO]
2024-10-22 22:44:21; Aktualizacja: 3 miesiące temuLizbońskiemu Sportingowi świetnie układa się początek przygody w zreformowanej Lidze Mistrzów. Po trzech kolejkach uzbierał już siedem punktów. W blasku fleszy ponownie znalazł się Viktor Gyökeres, który już drugi sezon z rzędu udowadnia, że transfer do wielkiego klubu to tylko kwestia czasu.
Podopieczni Rúbena Amorima wybrali się do Grazu w celu odniesienia zwycięstwa. Uchodzili za wyraźnego faworyta. Może różnica klas aż nadto z przebiegu spotkania nie była widoczna, lecz obrońcy tytułu mistrza Portugalii zameldowali wykonanie zadania dosyć szybko.
Jeszcze w pierwszej połowie bramkę dla gości zdobył Nuno Santos. Z perspektywy medialnej ważniejsze i ładniejsze dla oka było jednak to, co na początku drugiej połowy uczynił Viktor Gyökeres.
Szwedzki napastnik węgierskiego pochodzenia otrzymał ładne podanie „zewniaczkiem” od Zeno Debasta. Potem wystarczyło, że 26-latek sprytnie minął defensora, aby później ze stoickim spokojem zamarkować strzał i oddać go w odpowiednim momencie do pustej bramki.Popularne
Ależ rajd w wykonaniu Viktora Gyökeresa! 💪🔝 Sporting CP prowadzi już 2:0 ze Sturmem Graz!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 22, 2024
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA7 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/MeSdrk0ENh
Takie opanowanie i styl wykończenia można bez wątpienia porównać do stylu Erlinga Brauta Halaanda. Swoją drogą, kto wie, czy ten duet w przyszłości nie stoczy między sobą bezpośredniego pojedynku.
Niewykluczone, że to wydarzy się jeszcze w Lidze Mistrzów, lecz równie dobrze Gyökeres może przed następnym sezonem załapać się na wielki transfer do jednego z gigantów Premier League. Największą inicjatywę w celu sprowadzenia zawodnika wykazuje Arsenal, choć to na razie bardziej medialne dywagacje.
W przeszłości gracz środka ataku bronił barw Brighton & Hove Albion, lecz w najlepszej krajowej lidze świata nie było mu dane zadebiutować. Po serii wypożyczeń wylądował na stałe w drugoligowym Coventry, skąd przeniósł się właśnie do Sportingu.
W kontrakcie ważnym do końca czerwca 2028 roku zawarta jest klauzula o wartości 100 milionów euro.
W trwających zmaganiach na liczniku ma już 13 goli w 13 występach.