Tanguy Ndombele, bohater rekordowego transferu Tottenhamu, odejdzie już po dwóch latach?!

Przyszłość Tanguya Ndombelego w Tottenhamie pozostaje niejasna - donosi „Daily Mail“.

Francuz nie znalazł się w kadrze meczowej na niedzielne towarzyskie starcie z Arsenalem. Decyzja ta dziwi o tyle, że był on gotów do gry pod względem zdrowotnym.

Ndombele nie zaliczył ani minuty gry podczas okresu przygotowawczego i nie zmienił tego fakt, że został powołany na rozgrywane niedawno Mistrzostwa Europy 2020. Przez ten czas trenował z drużyną i otrzymał tak zwany urlop tacierzyński.

- Tanguya nie ma dzisiaj z nami. Nie jest kontuzjowany, ale nie mógłby w tej chwili pomóc drużynie - skomentował trener „Spurs“, Nuno Espirito Santo, po wygranej 1:0 nad „Kanonierami“.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Taki obrót spraw zmusił pomocnika do przeanalizowania swojej obecnej sytuacji. Na tę chwilę nie jest on przekonany, czy pozostanie graczem Tottenhamu po zamknięciu trwającego okienka transferowego.

Przypomnijmy - Ndombele jest najdroższym zawodnikiem kupionym kiedykolwiek przez ekipę „Kogutów“. Działacze londyńskiego klubu zapłacili w lipcu 2019 roku aż 62 miliony euro za jego kartę zawodniczą. Drugie miejsce pod tym względem zajmuje Davinson Sánchez, który dwa lata wcześniej zamienił Ajax na Tottenham w ramach transakcji wartej 42 miliony euro.

W poprzednim sezonie 24-latek zanotował 46 występów we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie zdobył sześć bramek, a także dołożył do tego cztery asysty.