Tego odejścia z Wisły Kraków żałuje Jarosław Królewski. „Nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę”

2025-07-09 22:20:11; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Tego odejścia z Wisły Kraków żałuje Jarosław Królewski. „Nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę” Fot. Jakub Gruca | 400mm.pl
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Interia.pl

Ponad trzy lata temu Wisłę Kraków za 2,4 miliona euro opuścił Aschraf El Mahdioui. Holender trafił do saudyjskiego Al-Tawooun i choć zainkasowana kwota była atrakcyjna, to prezes Jarosław Królewski w rozmowie z portalem Interia.pl przyznał, że do tej pory żałuje odejścia środkowego pomocnika.

Aschraf El Mahdioui dołączył do zespołu Wisły Kraków przed nieszczęsnym sezonem, który zakończył się spadkiem z Ekstraklasy.

Holender nie spędził dużo czasu przy Reymonta, bowiem już kilka miesięcy później zmienił klub w ramach zimowego okna transferowego. Ulotnił się więc jeszcze przed relegacją.

Wisła sprzedała wówczas środkowego pomocnika za 2,4 miliona euro do saudyjskiego Al-Tawooun. Urodzony w Amsterdamie gracz szybko zaaklimatyzował się w swoim nowym zespole i od tamtej pory cały czas reprezentuje jego barwy na boiskach Saudi Pro League nosząc na ramieniu opaskę kapitana.

Ostatnio do tematu odejścia El Mahdiouiego z Wisły w rozmowie z portalem Interia.pl powrócił prezes Jarosław Królewski i jak przyznał, w tamtym momencie nie miał w planach sprzedaży tego zawodnika za żadne pieniądze, ale na samym końcu o rozstaniu zdecydowały kwestie pozasportowe. To moment, którego żałuje do teraz.

- Takim momentem było odejście Aschrafa (El Mahdioui - przyp. red.). Wiele osób mówiło, że Wisła go ot tak sprzedała. My nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę. Osobiście do niego dzwoniłem i przekonywałem, jak jest dla nas ważny. Próbowaliśmy z każdej możliwej strony, natomiast on miał swoje rodzinne kwestie związane także z religią w danym kraju - powiedział Królewski.

El Mahdioui jest pomocnikiem grającym elegancko z piłką przy nodze oraz posiadającym świetną skuteczność podań, o czym świadczy między innymi fakt, że jakiś czas temu znalazł się on w gronie stu najlepiej podających piłkarzy świata ze środka pola. Ranking ten przygotował CIES.

29-latek z marokańskimi korzeniami od momentu odejścia z Wisły dla saudyjskiego klubu rozegrał 127 meczów, a w nich strzelił siedem goli oraz zanotował taką samą liczbę ostatnich podań. Umowę ma ważną do 30 czerwca 2026 roku.

Cała rozmowa z prezesem Jarosławem Królewskim jest dostępna tutaj.