Termin „Cold Palmer” zastrzeżony. Teraz czas na cieszynkę piłkarza Chelsea
2025-10-07 20:35:33; Aktualizacja: 1 godzina temu
Cole Palmer z Chelsea zarejestrował termin „Cold Palmer” jako znak towarowy - przekazało „The Athletic”.
23-letni ofensywny pomocnik zakończył sukcesem swoje starania o zarejestrowanie znaku towarowego „Cold Palmer” w Urzędzie do spraw Własności Intelektualnej.
Pierwsza próba podjęta na tym polu przez Anglika zakończyła się fiaskiem po tym, jak swój sprzeciw wyraziła francuska winnica Chateau Palmer z siedzibą w pobliżu miasta Bordeaux, którego nazwa pochodzi od nazwiska podpułkownika Charlesa Palmera, który po raz pierwszy kupił ziemię, na której znajduje się obiekt, w 1814 roku.
Firma Palmer Management Limited, założona przez zawodnika, została w tej sytuacji zmuszona do poprawienia swojego wniosku poprzez usunięcie z niego wszelkich nawiązań do wina, co umożliwiło skuteczne zamknięcie sprawy.Popularne
Dzięki temu wszelkie podmioty muszą w pierwszej kolejności uzyskać zgodę gwiazdora Chelsea na użycie wspomnianej nazwy między innymi przy nazewnictwie mydła, soli do kąpieli, przekąsek, żyletek, etui na telefony komórkowe, dronów, pojazdów podwodnych, artykułów papierniczych, zabawek, petard czy pluszowych misiów. Naturalnie będzie się to wiązać z uzyskaniem przez niego odpowiednich korzyści finansowych.
Ponadto 23-latek zastrzegł swój autograf. Rejestracja obu znaków towarowych będzie ważna do 25 listopada 2034 roku i może zostać odnowiona na kolejne dziesięć lat po wniesieniu odpowiedniej opłaty.
Palmer nie zamierza poprzestać jedynie na wykonaniu tych dwóch ruchów i teraz dąży do zastrzeżenia swojej cieszynki.
Wystosowany przez niego wniosek w tej sprawie zawiera dwusekundowy film, na którym wykonuje swój popisowy ruch. Jeżeli zostanie zarejestrowany, to piłkarz będzie miał wpływ na używanie celebracji w celach komercyjnych takich jak sprzedaż ubrań czy napojów.
Jednocześnie zakazowi nie podlegałoby jej kopiowanie przez innych zawodników zwłaszcza, że sam ofensywny pomocnik nie wykonał jej jako pierwszy. Zrobił to jego reprezentacyjny kolega Morgan Rogers z Aston Villi.
Anglik nie jest też naturalnie pionierem w tej materii. Wcześniej swoje inicjały, pseudonimy czy cieszynki zarejestrowali jako znak towarowy między innymi David Beckham, Cristiano Ronaldo, Lionel Messi, Kylian Mbappe, Gareth Bale, Marcus Rashford, Erling Braut Haaland czy Robert Lewandowski.