Terry: Mogę zakończyć karierę po sezonie

John Terry przyznał po meczu z Watfordem (4:3), że może zdecydować się na zakończenie profesjonalnej kariery po ostatnim spotkaniu Chelsea w trwających rozgrywkach.

Ekipa ze Stamford Bridge po piątkowym zwycięstwie nad WBA (1:0) zapewniła już sobie zdobycie szóstego mistrzostwa Anglii w swojej historii. Z tego też powodu Antonio Conte w ostatnich dwóch meczach sezonu postanowił wystawić kilku zawodników, którzy do tej pory grali niewiele w barwach drużyny z Londynu.

I tak w pierwszym z nich wyjściowym składzie Chelsea pojawił się między innymi John Terry. Doświadczony obrońca wyprowadził piłkarzy „The Blues” na ligowe starcie przeciwko Watfordowi po raz pierwszy od września minionego roku, kiedy to klub ze Stamford Bridge mierzył się ze Swansea (2:2).

36-letni defensor dość szybko zaznaczył swoją obecność na boisku, ponieważ w 22. minucie spotkania wyprowadził ekipę z Londynu na prowadzenie. Anglik dzięki temu trafieniu został czwartym graczem, który zdobył przynajmniej jednego gola w siedemnastu kolejnych sezonach Premier League (lepszym wynikiem mogą się pochwalić tylko Ryan Giggs (22), Paul Scholes (19) i Frank Lampard (18)).

Niewykluczone, że Terry nie poprawi już swojego wyniku w tej klasyfikacji i to nie dlatego, że w nowym sezonie będzie występował w zagranicznym klubie. Doświadczony zawodnik przyznał po meczu, że być może zdecyduje się na zakończenie kariery po niedzielnym spotkaniu z Sunderlandem.

- Nie tak dawno powiedziałem, że chcę jeszcze regularnie grać w piłkę, ale nie wykluczam, że w niedzielę rozegram swój ostatni mecz w karierze. Moja ostateczna decyzja w tej sprawie zależy od ofert, które otrzymam. Usiądę i rozważę każdą z nich z moją rodziną. Nie jest dla mnie istotne czy dostanę propozycję z Anglii czy spoza kraju - powiedziała legenda „The Blues”.

Przypominamy, że 36-letni obrońca przed kilkoma tygodniami postanowił się nie przedłużać wygasającego kontraktu z Chelsea. Środkowy defensor mimo zaawansowanego wieku nie może narzekać na brak zainteresowania. Ostatnio najgłośniej mówiło się o tym, że ochotę na ściągnięcie do siebie byłego reprezentanta Anglii mają działacze Bournemouth.