Testy w Wiśle, Łukasiewicz na nie, milion euro?

Letnie okno transferowe zdecydowanie nie należy do Wisły. Wydawało się, że kolejnym po Peterze Singlarze sprowadzonym zawodnikiem będzie Antoni Łukasiewicz, ale tak się jednak nie stało. Były obrońca między inn(...)

Letnie okno transferowe zdecydowanie nie należy do Wisły. Wydawało się, że kolejnym po Peterze Singlarze sprowadzonym zawodnikiem będzie Antoni Łukasiewicz, ale tak się jednak nie stało. Były obrońca między innymi Polonii Warszawa został uznany za słabego do gry w zespole mistrza Polski.

Krakowianie nie próżnują jednak w poszukiwaniu wzmocnień. Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Łukasiewicz opuszczał zgrupowanie, w jego miejsce przyjechał Allan Lalin (na zdjęciu), napastnik z Hondurasu.

27-letni Lalin występował do tej pory w trzecim zespole ligi Hondurasu w ostatnim sezonie - Realu Espana. Za sobą ma epizod w reprezentacji.

Dzisiejszy "Super Express" donosi natomiast, że krakowski klub zainteresowany jest brazylijskim napastnikiem Claudineia Aparecido z CSKA Sofia. Na taki transfer wyłożyć trzeba jednak około milion euro, więc jego sprowadzenie można pomiędzy bajki włożyć.

Wiśle pozostało mało czasu na poszukiwania nowych zawodników, gdyż już za 20 dni pierwsze spotkanie drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Rywalem będzie Beitar Jerozolima, sponsorowany przez rosyjskiego miliardera Arcadi Aleksandrovicha Gaydamaka, nieskąpiącego na transfery, którego celem jest faza grupowa Ligi Mistrzów.