THE TELEGRAPH: Dwóch kandydatów do objęcia Arsenalu
2018-05-13 11:48:32; Aktualizacja: 6 lat temuDziennikarze „The Telegraph” informują, że lista potencjalnych następców Arsène'a Wengera została skrócona do dwóch nazwisk.
Sprawa następstwa Francuza wciąż wywołuje dużo emocji w brytyjskiej prasie. Jeszcze w sobotę „The Times” informował, że „Kanonierzy” zdecydowali, że najlepszym wyborem będzie Massimiliano Allegri i to z nim prowadzone są już zaawansowane negocjacje. Jednak zdaniem „The Telegraph” sytuacja nie jest jednak tak klarowna.
Juventus nie jest zbyt skłonny, by oddawać szkoleniowca, który jest już o krok od wywalczenia swojego czwartego dubletu (mistrzostwo plus puchar kraju) z rzędu i dwukrotnie poprowadził zespół do finału Ligi Mistrzów. Sam Allegri również zapewniał w rozmowie z dziennikarzami, że dobrze czuje się w Turynie i nie spieszy mu się z wyprowadzką. Co prawda szkoleniowiec chętnie spróbuje swoich sił w Anglii, ale bardzo możliwe, iż dopiero za rok.
Kolejną przeszkodą jest fakt, że londyńczycy chcą oszczędzać i udostępnią nowemu menedżerowi dość niski budżet na transfery (mowa o 50 milionach funtów, do czego dojść mogą kwoty uzyskane na sprzedażach). Allegriemu niezbyt się to uśmiecha, a podobnie jest w przypadku również łączonego z Arsenalem Luisem Enrique. „The Gunners” nadal będą walczyć o zatrudnienie Włocha, ale „The Telegraph” informuje, że coraz bardziej skłaniają się jednak ku Mikelowi Artecie.Popularne
Obecnie Hiszpan jest asystentem Pepa Guardioli w Premier League i choć „The Citizens” są skłonni zaoferować mu nowy kontrakt, by namówić go do pozostania, nie zamierzają robić mu problemów, jeśli otrzyma ofertę prowadzenia pierwszego zespołu Arsenalu. Na Emirates Stadium panuje przekonanie, że młodszy szkoleniowiec może być o tyle dobrą opcją, że wprowadziłby większe ożywienie w struktury klubu, a byłby też mniej wymagający pod względem finansowym.
Dziennik zauważa, że właściciele Arsenalu udowodnili już, że nie obawiają się stawiać na mniej doświadczonych szkoleniowców. W styczniu 2017 roku zatrudnili 30-letniego wówczas Seana McVaya jako trenera Los Angeles Rams. Stał się on wtedy najmłodszym trenerem w historii NFL.
Dodatkową zaletą Artety ma być jego znajomość środowiska Premier League oraz samego Arsenalu. 36-latek występował w Anglii jako piłkarz od 2005 roku, a po przejściu na Emirates Stadium został nawet kapitanem drużyny.