Thomas Thomasberg po cennym zwycięstwie w Ekstraklasie. „Jestem tym zachwycony”

2025-10-25 21:07:18; Aktualizacja: 6 godzin temu
Thomas Thomasberg po cennym zwycięstwie w Ekstraklasie. „Jestem tym zachwycony” Fot. Igor Zadecki / Arena Akcji
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Pogoń Szczecin

W sobotę Pogoń Szczecin rzutem na taśmę pokonała Cracovię 2:1 w spotkaniu Ekstraklasy. Mecz po ostatnim gwizdku skomentował trener „Dumy Pomorza” Thomas Thomasberg, nie zapominając o atmosferze na trybunach.

Zespół Pogoni Szczecin podchodził do ligowej konfrontacji z Cracovią po remisie z Lechem Poznań 2:2. W sobotę ekipa „Pasów” objęła prowadzenie po golu Filipa Stojilkovicia. Wyrównał Kamil Grosicki. Gdy wydawało się, że zespoły podzielą się punktami, rezultat na 2:1 zmienił Paul Mukairu.

Piłkę w pole karne wrzucił Musa Juwara, trącił ją jeszcze Fredrik Ulvestad, a nigeryjski skrzydłowy oddał skuteczny strzał głową.

Co po ostatnim gwizdku powiedział Thomas Thomasberg?

- Zawsze jest świetnie zwyciężyć, zdobywając gola tak późno. Pokazaliśmy charakter. W pierwszej połowie rywale stwarzali nam dużo problemów, a my zbyt dużo nie kreowaliśmy. Druga była dużo lepsza. Byliśmy agresywni, wywieraliśmy presję, to przyniosło skutek. Stałe fragmenty znowu dały nam gola, co cieszy, bo kładziemy na nie nacisk. Cały czas zmierzamy do miejsca, w którym chcemy być. Jesteśmy tego coraz bliżej. Warto powiedzieć też nieco o zmianach. Rezerwowi kolejny raz dali pozytywny impuls. Gol Paula, pozytywna zmiana Huji. Jestem też zachwycony atmosferą na stadionie. To było coś niesamowitego i niosło zespół do zwycięstwa - przyznał duński szkoleniowiec.

51-latek notuje udany początek szczecińskiej przygody. Przed wspomnianym remisem z „Kolejorzem” Pogoń pokonała bowiem Piasta Gliwice.

W tym momencie prowadzona przez niego drużyna ma 17 punktów, które dają ósme miejsce w tabeli.

W nadchodzącym tygodniu podobnie jak wiele innych ekip rywalizujących w Ekstraklasie czeka ją spotkanie w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Dojdzie do niego z nie byle kim, bo przeciwnikiem będzie Legia Warszawa.

***

Jarosław Królewski zareagował na wygraną klubu Ekstraklasy. „Oczywista oczywistość”