Thomas Tuchel wyznaczył cel reprezentacji Anglii. „Nie wstydzimy się o tym mówić”

2024-10-16 23:57:00; Aktualizacja: 2 godziny temu
Thomas Tuchel wyznaczył cel reprezentacji Anglii. „Nie wstydzimy się o tym mówić” Fot. Raffaele Conti 88 / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Sky Sports

Thomas Tuchel podpisał w ostatnich dniach umowę, za sprawą której wraz z początkiem nowego roku obejmie on stanowisko selekcjonera reprezentacji Anglii. Niemiecki szkoleniowiec wskazał już pewien ambitny cel, do którego będzie dążył wraz ze swoimi nowymi podopiecznymi.

Wraz z końcem poprzedniego sezonu Thomas Tuchel rozstał się z Bayernem Monachium, a następnie przez pewien okres pozostawał bezrobotny. Nie trwało to jednak zbyt długo, ponieważ już we wtorek 8 października podpisał on kontrakt uprawniający go do rozpoczęcia pracy w roli selekcjonera reprezentacji Anglii.

Umowa ta zacznie jednak obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2025 roku, dlatego ma on jeszcze trochę czasu, by przed rozpoczęciem nowej pracy przygotować pewne fundamenty. Warto również wspomnieć, że angielska federacja, zatrudniając go, wyszła poza pewien schemat, gdyż pierwszy raz od lutego 2012 roku po kadencji Fabio Capello postawiła ona na selekcjonera spoza Wysp Brytyjskich.

Pokładane w Tuchelu nadzieje są oczywiście bardzo dużych rozmiarów, a on sam świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że wraz z Anglią będzie musiał walczyć o najwyższe cele. Z jego słów wynika, że wraz z „Synami Albionu” nie widzi innej opcji niż zdobycie złotego medalu na Mistrzostwach Świata 2026.

- Naszym celem jest wygranie Mistrzostw Świata. Jeżeli nie osiągniemy tego celu, będziemy musieli porozmawiać o tym, dlaczego go nie osiągnęliśmy. Nie wstydzimy się o tym mówić, to pierwszy krok w tym kierunku, a potem musimy zainwestować w ten proces i włożyć całą naszą energię w eliminacje - powiedział.

Tuchel zdradził również, że swój nowy kolektyw będzie chciał opierać na zespołowości, a nie na indywidualnościach.

- Najważniejszą rzeczą jest posiadanie odpowiedniej grupy graczy. Może nie wybierzemy 26 najlepszych indywidualnych graczy, ale najlepszą grupę, która wspiera się nawzajem i buduje pewną atmosferę, a także taką, która może sprawić, że osiągniemy ponadprzeciętne wyniki, ponieważ to jest to, co trzeba zrobić. Najbardziej udane drużyny grają niemal bez ego, grają jako drużyny i to zawsze będzie sednem futbolu. Będzie to również sednem naszego nowego procesu nominacyjnego - podsumował.

Tuchel jeszcze przed angażem w Bayernie notował całkiem udane momenty w Chelsea, z którą udało mu się zwyciężyć w wielkim finale Ligi Mistrzów. Wcześniej prowadził on także Paris Saint-Germain, czy też Borussię Dortmund, która postanowiła go zatrudnić po przyzwoitym okresie w strukturach 1.FSV Mainz 05.