Thomas Tuchel wyznaczył wielki cel! To właśnie tam chce trafić

Najbliższego lata FC Barcelona stanie przed wyzwaniem zakontraktowania klasowego szkoleniowca. Będzie musiała sporo się natrudzić, aby przekonać preferowanego kandydata do zarządzania zespołem zmagającym się od lat z problemami ekonomicznymi.

Jednym z nazwisk znajdujących się na liście życzeń „Blaugrany” jest Thomas Tuchel, który – podobnie jak Xavi – kończy współpracę ze swoim klubem wraz z końcem trwającego sezonu.

Czy 50-latek chciałby sprawdzić się w Hiszpanii?

Po internecie jak wirus rozprzestrzeniana jest wypowiedź szkoleniowca, w której jasno wyraził aprobatę co do poprowadzenia jednej z ekip w tym kraju.

Natomiast z doniesień Matteo Moretto wynika, że były taktyk Borussii Dortmund czy PSG ma ogromną ochotę na powrót do Premier League, gdzie – jak podkreślał – czuł się bardziej doceniany niż w ojczyźnie.

Tuchel bacznie monitoruje sytuacje paru klubów na Wyspach Brytyjskich. Tamtejsze gazety przepowiadają, że do zmiany na ławce trenerskiej może dojść w Manchesterze United.

Zdobywca Pucharu Europy z kampanii 2021/2022 czuje się zaciekawiony nowo rozwijającym się projektem po wykupieniu udziałów przez Jima Ratcliffe'a.

Ponoć nie wyklucza też rozmów z Chelsea, do której mógłby wrócić po zwolnieniu we wrześniu 2022 roku, choć żaden kontakt jeszcze nie nastąpił.

Tak czy inaczej, potencjalna oferta od Barcelony będzie stanowić jedynie alternatywę w wachlarzu wyborów opiekuna wicelidera Bundesligi.