Zdobywca Pucharu Europy z Chelsea w sezonie 2020/2021 nadal nie doszedł do siebie po złapaniu ostrej infekcji grypopodobnej. Jego obecność w najbliższy weekend na Allianz Arena staje pod dużym znakiem zapytania.
W razie absencji 50-latka pierwsze skrzypce w szatni odegra najwierniejszy asystent z Węgier, Zsolt Lőw, któremu już zostało przydzielone zadanie poprowadzenia piątkowej sesji treningowej w godzinach popołudniowych.
Od przejęcia obowiązków po niespodziewanym zwolnieniu Juliana Nagelsmanna w marcu poprzedniego roku szkoleniowiec znany także z pobytów w Paris Saint-Germain oraz Borussii Dortmund odpowiadał za wyniki „Bawarczyków” w 40 spotkaniach, okraszonych 27 zwycięstwami. W ośmiu przypadkach zdarzyły się porażki.
Ostatnich tygodniach atmosfera w szatni wydawała się marnieć, co sygnalizowały niemieckie media po interpretacji słów Tuchela podczas konferencji prasowej po sensacyjnej przegranej z Werderem Brema, gdy obarczał winą za porażkę swoich podopiecznych.
– Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak wielu zawodników nie pokazało tego, co prezentowali na treningach – mówił wówczas trener.
Chwila odetchnienia powinna więc pozwolić załagodzić sytuację.
Pierwszy gwizdek sędziego w meczu Bayern Monachium – Borussia Mönchengladbach wybrzmi 3 lutego o godzinie 15:30. Transmisja tradycyjnie w Viaplay.