Kilka tygodni temu 103-krotny reprezentant Australii rozwiązał umowę z rodzimym Melbourne City. Wpływ na to miało rzadkie
pojawianie się 38-latka na murawie (w sumie 94 minuty spędzone na
boisku w meczach ligowych). Z racji tego, że doświadczony zawodnik
chce jak najlepiej przygotować się do Mistrzostw Świata,
postanowił poszukać nowego klubu.
Jak podaje Sky Sports,
może być nim Millwall. Sprawa nie jest przesądzona, ale Cahill
podobno pojawił się na Wyspach i prowadzi rozmowy z byłym
zespołem.
Millwall było pierwszym europejskim klubem
piłkarza. Australijczyk trafił do niego w 1997 roku z Sydney United
i grał w Londynie przez kolejne siedem lat. W tym czasie uzbierał
ponad 200 spotkań ligowych. Następnie Cahill występował w
Evertonie, w którego koszulce przez lata rywalizował w Premier
League.
Po odejściu z „The Toffees” Australijczyk grał w
New York Red Bulls, Shanghai Shenhua i Zhejiang Greentown, po czym
wrócił do ojczyzny.
Jeśli chodzi o Millwall, angielska
ekipa zajmuje obecnie piętnaste miejsce w tabeli Championship.
Tim Cahill znowu na Wyspach?!
fot. Transfery.info
Zgodnie z doniesieniami brytyjskich mediów Tim Cahill może w najbliższym czasie wrócić do Anglii.