W poprzednim sezonie kadra liczyła 21 graczy, w obecnym dochodzi czterech zawodników z rezerw: Muniesa, Montoya, Bartra, Dos Santos i zakupiony ostatnio z Valencii, Jordi Alba. Dodatkowo są jeszcze Sergi Roberto i Cristian Tello, którzy mogą zostać włączeni do pierwszego zespołu, ale raczej pozostaną w kadrze rezerw.
Za czasów Guardioli, razem z Vilanovą, zawsze decydowali się na krótką kadrę, bo to według nich była najlepsza droga do sukcesu. Wyniki przemawiają na ich korzyść i można stwierdzić, że się nie mylili poza kilkoma mniejszymi wydarzeniami, jak wtedy kiedy choroba Abidala spowodowała problemy z obsadzeniem lewej strony defensywy. Między innymi dlatego transfer Alby był dla Blaugrany priorytetem.
Pozostały dwa tygodnie do pre-sezonu Barcelony i Tito Vilanova musi zdecydować, co będzie najlepsze dla budowanej przez niego drużyny. Sytuacja może się skomplikować jeszcze bardziej, jeżeli do Katalonii trafi nowy środkowy obrońca.