To będzie następca Efthymiosa Koulourisa w Pogoni Szczecin. Teraz wszystko jasne
2025-09-03 13:39:54; Aktualizacja: 3 godziny temu
Efthymios Koulouris po burzliwych tygodniach opuścił Pogoń Szczecin. Następnie klub ogłosił transfer Rajmunda Molnára. Z racji na charakterystykę nowego gracza kibice zastanawiali się, czy to będzie docelowy następca bramkostrzelnego Greka. Alex Haditaghi nie pozostawił w tej sprawie żadnych złudzeń.
Koulouris przebił w barwach Pogoni barierę 50 bramek. To wszystko na przestrzeni zaledwie dwóch lat. Nie dziwi zatem to, że szczeciński klub bardzo mocno naciskał na zatrzymanie superstrzelca, przedstawiając mu kilka atrakcyjnych propozycji przedłużenia kontraktu.
Grek miał jednak inny plan. Z tego powodu zrobiło się „niemiło”.
W końcu Pogoń zrozumiała, że blokowanie transferu nie ma na dłuższą metę sensu. Koulouris otrzymał więc „zielone światło” na przenosiny do Arabii Saudyjskiej, a dokładniej do drugoligowego Al-Ula FC. Popularne
„Duma Pomorza” odpowiedziała błyskawicznie. Na przestrzeni kolejnych godzin udało się jej zakontraktować Rajmunda Molnára, który był już o krok od dołączenia do Cracovii.
23-latek prezentował się świetnie na początku sezonu w MTK Budapest. Pięć ligowych gier zamienił na dokładnie pięć trafień. Co ciekawe, dorobek ten wypracował, nie operując na środku ataku.
Molnár czuje się dobrze na pozycji wysuniętego napastnika, ale podczas kariery wielokrotnie grał także na obydwu skrzydłach. Z racji tej charakterystyki kibice zastanawiali się więc, czy to docelowy następca Koulourisa, czy może w Szczecinie planują jeszcze jakiś ruch skoncentrowany wokół ofensywy.
Alex Haditaghi odniósł się do tematu „dziewiątki”.
- Nie planowaliśmy go sprzedawać (Koulourisa - dop. red). Naszym celem było jego zatrzymanie. Nie chcieliśmy go sprzedawać, ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że jest rozproszony. Chciał zmiany i ostatecznie zgodziliśmy się na nią niechętnie. Potem zdecydowaliśmy się sprowadzić typową „dziewiątkę”. W tym przypadku został nią Molnar i to on będzie naszą „dziewiątką” - zadeklarował kanadyjski działacz na kanale Ekstraklasa TV.