To będzie pierwsze letnie wzmocnienie Liverpoolu?! Odrodzenie
2025-03-20 09:48:56; Aktualizacja: 1 dzień temu
Stefan Bajčetić to wielka nadzieja Liverpoolu. Mowa o zawodniku, który jest wielką nadzieją Liverpoolu, ale ze względu na kontuzje do tej pory nie był w stanie pokazać pełni swojego potencjału. Ostatni transfer czasowy pozwala mu jednak rozwinąć skrzydła, a za swoje występy zbiera naprawdę dobre recenzje.
Stefan Bajčetić jeszcze przed startem obecnego sezonu był rozchwytywany. Zainteresowanie jego usługami przejawiała między innymi FC Barcelona. W Katalonii widzieli w nim ciekawą opcję do rotacji na pozycji defensywnego pomocnika. Choć determinacja była duża, to finalnie nie udało się dopiąć transakcji ze względów finansowych.
W takim razie urodzony w Vigo piłkarz trafił do Red Bulla Salzburg, gdzie mógł pracować pod okiem doskonale znanego mu szkoleniowca z Anfield, Pepijn Lijnders. Holendra jednak już nie ma w klubie, a i Hiszpan opuścił ekipę z Austrii.
Zimowe okno przyniosło dla niego nowe rozdanie - przenosiny w ramach następnego wypożyczenia do Las Palmas. Choć od tamtej pory nie minęło dużo czasu, to już teraz młody piłkarz zbiera za swoje występy pozytywne recenzje.Popularne
Media nazywają go natomiast nowym Busquetsem. Widzą w nim kogoś, kto diametralnie odmienił grę zespołu. Transfer czasowy wygasa 30 czerwca 2025 roku, ale co dalej?
Według „Daily Mail” niewykluczony jest scenariusz powrotu tego piłkarza na Anfield. Tam miałby możliwość rozwijać się dalej pod okiem Arne Slota, który nie pogardzi wzmocnieniem środka pola. Decyzja zostanie podjęta w najbliższym czasie.
Obecny sezon w wykonaniu 20-latka to 26 meczów i jeden gol.