To był najlepszy mecz Kyliana Mbappé w Realu Madryt. Tego Francuz życzy sobie w 2025 roku

2024-12-23 09:58:40; Aktualizacja: 4 godziny temu
To był najlepszy mecz Kyliana Mbappé w Realu Madryt. Tego Francuz życzy sobie w 2025 roku Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info | Real Madrid TV

Kylian Mbappé strzelił gola i zanotował asystę w wygranym 4:2 meczu z Sevillą. Napastnik został wybrany MVP zawodów, w związku z czym udzielił wywiadu telewizji klubowej.

Francuz długo kazał czekać kibicom „Los Blancos” na najlepszą wersję siebie. Wreszcie fani mogą odetchnąć z ulgą.

Po udanym występie przeciwko Pachuce w Pucharze Interkontynentalnym kilka dni później piłkarz potwierdził, że włączył wyższy bieg.

Już w dziesiątej minucie rywalizacji z Sevillą Kylian Mbappé zanotował piękne trafienie, gdy huknął sprzed pola karnego.

Potem wielokrotnie urywał się obrońcom, brał udział w grze kombinacyjnej, a przede wszystkim notował udane dryblingi. W występie świeżo upieczonego 26-latka było widać lekkość, której brakowało w ostatnich miesiącach.

Na dowód tego, że zawodnik dobrze czuł się w tym spotkaniu, w 53. minucie przyszła asysta jego autorstwa, choć na dobrą sprawę, gdyby Brahim Díaz zagrałby mu piłkę zwrotną, gol najpewniej też by padł. Napastnik był bowiem ustawiony doskonale.

Koniec końców Mbappé został wybrany najlepszym graczem meczu. Dokonał tego po raz siódmy w LaLidze.

Po zakończeniu zawodów snajper udzielił wywiadu telewizji klubowej.

– Jeśli mogę wyrazić swoją opinię, to lepiej się znamy, ponieważ ja przyszedłem do zespołu i to zmienia wiele rzeczy. Teraz adaptacja, jak powiedział trener, się skończyła i czuję się dobrze w drużynie. Możemy zobaczyć na boisku, że gram lepiej i cały zespół gra lepiej – oświadczył w rozmowie z Real Madrid TV.

– 14 goli dla Realu? Uważam, że mogę strzelić jeszcze więcej. Wiem, że mam nogi, by strzelić jeszcze więcej. Ale, jak powiedziałem, w ostatnich meczach gram lepiej. Myślę, że mecz w Bilbao zrobił mi wiele dobrego, ponieważ byłem na dnie, zmarnowałem rzut karny i to był dobry moment, by zdać sobie sprawę, że muszę dać z siebie maksa dla tej koszulki i grać z charakterem – stwierdził.

– Oby nadchodzący rok był lepszy niż 2024. Wielu tytułów, wielu meczów takich, jak ten ostatni i radości. Radości z gry dla Realu Madryt – zakończył.

To, co najlepsze, najpewniej dopiero przed reprezentantem „Trójkolorowych”.

„Królewscy” po Nowym Roku rozegrają zaległy mecz z Valencią. Odbędzie się on już 3 stycznia.