To była poważna oferta za Afimico Pululu. „Zastanawialiśmy się”
2025-09-16 18:26:19; Aktualizacja: 6 minut temu
Latem gwiazdor Jagiellonii Białystok Afimico Pululu znajdował się na radarach kilku klubów. O napastnika w rozmowie z Przemysławem Langierem został zapytany jej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski.
Przyszłość Afimico Pululu pozostawała pod znakiem zapytania od dawna, natomiast w pewnym momencie medialne doniesienia na temat piłkarza Jagiellonii Białystok wyraźnie się wzmogły. Nie było tajemnicą, że chrapkę na transfer napastnika mieli działacze Ferencvárosi, Lecha Poznań oraz Pogoni Szczecin.
Doszło do tego, że 26 sierpnia szefostwo „Jagi” wydało oświadczenie, informując, iż wszystkie dotychczasowe propozycje za 26-latka zostały odrzucone.
Wysokość ostatecznej oferty przedstawionej jej przez Ferencvárosi nie do końca jest znana, ale panowało przekonanie, że to właśnie węgierski klub zaproponował największe pieniądze. Podobnie wyglądała sprawa w kwestii warunków indywidualnych dla gracza. W tym przypadku przez media przewijało się 850 tysięcy euro rocznie w ramach samego podstawowego wynagrodzenia bez bonusów.Popularne
O zainteresowanie Pululu został zapytany Łukasz Masłowski.
- Mówiłem przede wszystkim ze swojej perspektywy z punktu widzenia sportowego, że nie chciałbym takiego napastnika stracić, ale do tego jest jeszcze ekonomia. Jeśli wpływa poważna oferta, a uważam, że była to dość poważna oferta przede wszystkim z Ferencvárosi, to obowiązkiem moim i prezesa jest porozmawiać z właścicielami na temat tej oferty. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli Afimico nie przedłuży kontraktu, to za rok może odejść za darmo. Nad każdą poważną ofertą trzeba się zastanowić. Dlatego też do tej propozycji usiedliśmy i się zastanawialiśmy. Zaangażowany był też sam zainteresowany piłkarz. I on, i my dzisiaj wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie jest to najlepsze rozwiązanie dla żadnej ze stron i Afimico został z nami - przyznał działacz w rozmowie z Przemysławem Langierem.
Jagiellonia niezmiennie chce przedłużyć umowę z Pululu, ale aktualnie nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa.
W tym sezonie zawodnik strzelił cztery gole w eliminacjach Ligi Konferencji oraz dwa w Ekstraklasie.