„To byłoby niezrozumiałe”. Hiszpański dziennikarz z apelem w sprawie Wojciecha Szczęsnego

Wojciech Szczęsny wciąż nie zadebiutował w FC Barcelonie i wydaje się, że nastąpi to najwcześniej w Pucharze Króla. Na ten temat wypowiedział się zatem Xavier Bosch. Hiszpański dziennikarz uważa, że czekanie z premierą Polaka do tego momentu nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem.

Marc-André ter Stegen wypadł ze składu FC Barcelony jeszcze we wrześniu. Wtedy działacze katalońskiego klubu znaleźli się pod ścianą, ponieważ de facto pozostał im tylko Iñaki Peña. Na gwałt zatem zaczęto szukać kogoś, kto byłby w stanie go zastąpić, a pod uwagę brano różne rozwiązania. Na tapet trafiały takie nazwiska jak Jordi Masip czy Keylor Navas.

Ostatecznie jednak postanowiono sięgnąć po emerytowanego od kilku tygodni Wojciecha Szczęsnego. Kibice wierzyli, że Polak praktycznie z marszu wskoczy między słupki i w wydatny sposób pomoże ekipie Hansiego Flicka. Od kontuzji Niemca minęły dwa miesiące, a debiutu 34-latka, jak nie było, tak nie ma. Mówi się, że ten miałby nastąpić w styczniu w Pucharze Króla.

Do zwolenników takiego rozwiązania nie należy Xavier Bosch. Hiszpański dziennikarz stwierdził w swoim tekście, że to rozwiązanie byłoby niezrozumiałe i nie do końca taktowne wobec gracza, który zmienił zdanie i wrócił do futbolu.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

„Nadszedł czas, by dać Szczęsnemu mecz. Bez wątpienia dobra okazja to mecz u siebie z Las Palmas. W ten sposób przygotujemy się na każdą okoliczność. Niezrozumiałe byłoby, że znany bramkarz, który ma swój last dance w Barcelonie, otrzymał szansę na debiut na małym boisku z drużyną Segunda B, w towarzystwie sztucznej trawy i zimna. To wprawdzie nie pogarda, ale zabranie go do rzeźni. Im szybciej wstanie z ławki, tym lepiej” - napisał.

FC Barcelona i Las Palmas zmierzą się w sobotę. Pierwszy gwizdek o 14:00.