To jemu Widzew Łódź zawdzięcza hitowy transfer. „Szybko mnie przekonał”

Widzew Łódź kilka dni temu potwierdził hitowy ruch z udziałem Lukasa Leragera. Jak się okazuje, ogromny wkład w ten transfer miał Dariusz Adamczuk, o czym duński piłkarz opowiedział w rozmowie z TVP Sport.

Widzew Łódź zaszalał w trakcie letniego okna transferowego, wydając na wzmocnienia kilka milionów euro. Zimowy okres również jest bardzo intensywny i to już od samego początku.

Czterokrotny mistrz Polski pochwalił się już trzema nowymi zawodnikami. Do zespołu Igora Jovićevicia dołączyli Osman Bukari, Christopher Cheng oraz Lukas Lerager.

Pierwszego z nich sprowadzono z FC Austin za rekordowe pięć milionów euro, drugi przyszedł z Sandefjord za 900 tysięcy euro, a trzeci trafił do Widzewa w ramach wolnego transferu po wygaśnięciu umowy łączącej go z FC Kopenhagą.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Tomasz Kędziora z sensacyjnym transferem do Ekstraklasy?!

Z Wisły Kraków do Ekstraklasy? „Bardzo chętnie bym go wziął”

Next

Jak się okazuje, w przypadku Leragera kluczową rolę przy całym procesie transferowym odegrał Dariusz Adamczuk, a więc pełnomocnik zarządu do spraw sportu. Duńczyk nie ukrywał w rozmowie z TVP Sport, że rozmowa z byłym reprezentantem Polski przekonała go do podjęcia decyzji.

- Byłem pod wrażeniem rozmowy z dyrektorem sportowym Darkiem Adamczukiem. Od razu go polubiłem. To spokojny człowiek, który potrafi opowiadać o swoim klubie oraz jego ambicjach. Szybko przekonał mnie do swojego pomysłu. Ogólnie bardzo lubię z nim rozmawiać o piłce - powiedział nowy nabytek łódzkiego zespołu.

Co prawda wszystko zweryfikuje boisko, ale na papierze transfer Leragera może się podobać. 32-latek wniesie do drużyny ogromne doświadczenie. Razem z Kopenhagą rywalizował na boiskach Ligi Mistrzów, a także był jej kapitanem.

Do duńskiego klubu trafił blisko pięć lat temu z Genoi. Najpierw sprowadzono go w ramach wypożyczenia, a później już na stałe. Teraz czas, by udowodnił swą wartość w Łodzi.

Cała rozmowa z Lukasem Leragerem jest dostępna tutaj.