To koniec Viníciusa i Raphinhi w reprezentacji Brazylii?! Mocne stanowisko prezydenta kraju

Reprezentacja Brazylii w ostatnich latach nie prezentuje się najlepiej. Wyraz temu dał prezydent kraju Luiz Inácio Lula da Silva, proponując powoływanie wyłącznie zawodników grających na co dzień w ojczyźnie - przekazuje „Mundo Deportivo”. To oznaczałoby koniec występów Viníciusa czy Raphinhi w narodowej kadrze.

Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, znany jako Lula, po meczu z Chile (2:1) zabrał głos w sprawie nieprzekonującej formy gwiazd „Canarinhos”, występujących w zagranicznych klubach.

- Ci, którzy są za granicą, nie są lepsi od tych, którzy są tutaj - mówił Lula na antenie brazylijskiego radia dzień po meczu z Chile, w którym gole dla Brazylii strzelili Igor Jesus oraz Luiz Henrique, dwaj gracze ojczystego Botafogo.

***

Popularne

Previous

Odrzucił Wisłę Kraków, przechodzi testy w klubie z Ekstraklasy

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

OFICJALNIE: Bayern Monachium przekazał najnowsze wieści. Wiadomo, co z Harrym Kane'em

2,5 miliona euro! Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy

Przegrał 3-5 z Legią Warszawa, teraz zastąpi Gonçalo Feio?!

To może być złoty transfer Rakowa Częstochowa. „Nie zdają sobie tam sprawy, jak dobry ruch zrobili”

Syn Lukasa Podolskiego z jasną deklaracją w sprawie Górnika Zabrze. Bardzo tego chce

Liverpool wysłał prywatny odrzutowiec po Polaka. „Jürgen Klopp zaprosił mnie do swojego domu”

Next

Kim jest Igor Jesus, nowa „dziewiątka” reprezentacji Brazylii? Błysnął, gdy gwiazdy zawiodły

***

Według Luli obecnie poza granicami kraju „nie ma Garrinchy ani Romário”, a jedynie „grupa młodych ludzi, którzy nie są jeszcze crackami”. Z tego też powodu na swoim ostatnim spotkaniu z prezydentem Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej (CBF) zaproponował on powoływanie wyłącznie piłkarzy, reprezentujących na co dzień kluby z kraju kawy.

- W Brazylii są dobrzy piłkarze o tej samej jakości, co ci za granicą, więc dajmy szansę tym, którzy są tutaj - zaproponowała głowa państwa, jednocześnie sugerując wykluczenie z kadry narodowej Viníciusa, Raphinhi, Rodrygo, Édera Militão, Endricka czy wielu innych graczy z najsilniejszych drużyn Europy.

„Canarinhos” po wygranej nad wspomnianym Chile zajmują czwartą pozycję w tabeli eliminacji Mistrzostw Świata 2026 z dorobkiem 13 punktów i stratą sześciu do pierwszej Argentyny. W meczu 10. kolejki zmierzą się z Peru (16 października).