To ma być zimowy priorytet transferowy Rakowa Częstochowa. Wewnątrz Ekstraklasy

Szefostwo Rakowa Częstochowa spogląda w kierunku napastników występujących w Ekstraklasie. Jak podaje Mariusz Rajek z „Przeglądu Sportowego”, zimowym priorytetem dla nich nie jest pozyskanie Leonardo Rochy z Radomiaka Radom, tylko Imada Rondicia z Widzewa Łódź.

W czołówce klasyfikacji strzelców Ekstraklasy panuje spory ścisk i widnieją w niej w zasadzie wyłącznie zagraniczne nazwiska. Nie jest żadną tajemnicą, że przedstawiciele Rakowa Częstochowa są nimi zainteresowane. Dotychczas wydawało się, iż numerem jeden na ich liście jest Leonardo Rocha z Radomiaka Radom, a więc zdobywca 11 bramek w tym sezonie.

Zdaniem Mariusza Rajka 27-latek dalej znajduje się na radarze częstochowskiego klubu i niewykluczone, że w nim wyląduje. Priorytetem na zimowe okno ma być jednak zakontraktowanie Imada Rondicia, którym zdaniem Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl interesuje się też Lech Poznań.

Dziennikarz ten łączył go również z samym Rakowem, ale przedstawiał bardziej jako plan B. Z doniesień Rajka wynika jednak, że jest on głównym celem.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa zgodni po awansie. „Powinien na kopach zostać zwolniony. To jest dramat”

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Bramkarz chce odejść z FC Barcelony! Odrzucił propozycję kontraktu

Legia Warszawa rozwiązała kontrakty z trzema piłkarzami

Do tego klubu Ángel Rodado pasowałby „bardzo mocno”. Nie Lech Poznań, nie Raków Częstochowa

Next

W Rakowie mają być przekonani do profilu gwiazdy Widzewa Łódź, a sam 25-latek ponoć chętnie przeniósłby się do Częstochowy.

Jego kontrakt z obecnym klubem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Widnieje w nim opcja przedłużenia, ale jak zaznaczył Włodarczyk, prawdopodobnie obustronna. Zresztą jak czytamy na łamach „Przeglądu Sportowego”, nawet jeśli w grę wejdzie wykup, jego kwota raczej nie odstraszy władz wicelidera tabeli Ekstraklasy.

W tym sezonie Bośniak strzelił dziewięć goli w lidze. W Polsce gra od 2023 roku.