To mogłoby być ciekawe. Były zawodnik Lecha Poznań zaoferował „Kolejorzowi” swoje usługi

Zima 2013 roku przyniosła ważną chwilę w zawodowej karierze Polaka. Wtedy dołączył on do „Kolejorza”, przenosząc się tam z Arki Gdynia.

Podczas sezonu 2014/2015 jego liczby wyglądały bardzo sensownie. Wszak w 33 meczach skrzydłowy zanotował sześć trafień oraz trzy asysty.

Następnie były wypożyczenia do Arki, Pogoni Szczecin i Rakowa Częstochowa, w którym już został.

Mimo tego Polakowi udało się uzbierać 98 występów w koszulce Lecha Poznań. Jak wyznał w mediach społecznościowych, próbował wtedy przekonać klubowe władze, aby dały mu szansę dobicia do magicznej liczby.

Wówczas się nie udało. A teraz? Umowa piłkarza z Phoenix Rising dobiega końca...

„Jak odchodziłem do Pogoni, to pamiętam, że powiedziałem panu Rutkowskiemu, że te dwa mecze to mogliby mi jeszcze dać zagrać, dostałbym ładną koszulkę w ramkę, fotę sobie zrobił, może ktoś by nawet przez chwile brawo bił.

Ale nie, Bielica już był w swoim amoku zajęty ściąganiem Barkrothow i innych Situmow no i się nie dało nic zrobić, ale ze mi się właśnie skończył kontrakt teraz to, kto wie…” – napisał Dariusz Formella.

Były młodzieżowy reprezentant Polski ostatnie ponad trzy lata spędził w Stanach Zjednoczonych. Tam grał na drugim poziomie rozgrywkowym.

Jego dorobek z 2023 roku to 39 spotkań, 12 goli oraz dwie asysty.

Ktoś taki mógłby przydać się ekipie z Wielkopolski, która obecnie zajmuje w tabeli Ekstraklasy trzecią pozycję.