To może bardzo zaboleć Josué. „Nie ma na to szans”
2024-04-10 12:07:13; Aktualizacja: 7 miesięcy temuNa swojej pierwszej konferencji prasowej w roli trenera Legii Warszawa Gonçalo Feio przyznał, że to zespół będzie miał kluczowe zdanie w wyborze kapitana. W takim przypadku Łukasz Olkowicz nie widzi szans, by Josué zachował opaskę, co powiedział na kanale Meczyki.pl.
Przyszłość portugalskiego gwiazdora Legii Warszawa budzi sporo niepewności. Jego kontrakt wygasa już pod koniec czerwca i nadal nie wiadomo, czy otrzyma propozycję kontynuowania współpracy.
Za takim scenariuszem przemawiał Kosta Runjaić. Przy odmiennym stanowisku tkwi dyrektor sportowy Jacek Zieliński, co powtarzają media. Niemieckiego szkoleniowca nie ma już w klubie.
Druga niejasna kwestia dotyczy opaski kapitańskiej, którą od poprzedniego sezonu przywdziewa właśnie Josué.Popularne
Nowy trener Legii Warszawa Gonçalo Feio został zapytany, czy przewiduje zmianę na tej funkcji.
- Wybór kapitana? To nie jest moja kwestia, tylko zespołu, rady drużyny. Josué to typ człowieka, który chce wygrywać i to wpasowuje się w mój styl myślenia - odpowiedział 34-latek.
Podczas zimowych przygotowań do rundy wiosennej głośnego wywiadu udzielił Kacper Tobiasz. W pewnym momencie przyznał, że Josué w drużynowym głosowaniu na kapitana nie zająłby nawet miejsca w pierwszej trójce.
- Szczerze? Myślę, że Artur Jędrzejczyk. To taka postać, tyle lat był kapitanem, że każdy i jak wypowiada jego imię i nazwisko to myśli „Legia”. Wydaje mi się, że on by wygrał takie głosowanie. Drugie i trzecie miejsce pewnie by mieli Bartosz Kapustka i Paweł Wszołek. Czy w TOP 3 byłby Josué ? Na 60% jestem pewny, że by go nie było - tłumaczył na kanale Meczyki.pl do niedawna podstawowy golkiper „Wojskowych”.
Podobnie uważa dobrze poinformowany w sytuacji przy Łazienkowskiej Łukasz Olkowicz. Dziennikarz „Przeglądu Sportowego Onet” uważa, że jeśli dojdzie do głosowania to pomocnik z Valongo „nie ma żadnych szans” na zatrzymanie opaski.
Josué w bieżących rozgrywkach uzbierał 42 spotkania, dziesięć goli i pięć asyst.