To największy wygrany zgrupowania Rakowa Częstochowa. Wysłał sygnał do Marka Papszuna

2024-07-07 23:06:05; Aktualizacja: 2 miesiące temu
To największy wygrany zgrupowania Rakowa Częstochowa. Wysłał sygnał do Marka Papszuna Fot. FotoPyK
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Największym wygranym zgrupowania Rakowa Częstochowa w Arłamowie może czuć się Tomasz Walczak. 18-letni napastnik strzelił trzy gole w dwóch meczach. Tym samym wysłał jasny sygnał w stronę Marka Papszuna.

Po sezonie zakończonym dużym rozczarowaniem w postaci braku kwalifikacji do europejskich pucharów władze Rakowa Częstochowa zdecydowały wrócić do starego, dobrze funkcjonującego modelu z Markiem Papszunem jako pierwszym szkoleniowcem drużyny.

Od czasu, kiedy 49-letni szkoleniowiec zostawiał klub z tytułem mistrzowskim, zaszło wiele zmian. Zarówno w strukturach, gdzie na stanowisku dyrektora sportowego zatrudniono Samuela Cárdenasa, jak i w szeregach drużyny, w których brakuje już między innymi Vladan Kovačevicia, Vladislavsa Gutkovskisa czy Tomáša Petráška.

Marek Papszun musiał poznać bliżej sylwetki zawodników, z którymi nie przyszło mu do tej pory współpracować. Okazję ku temu miał podczas zgrupowania w Arłamowie, gdzie Raków rozegrał mecze kontrolne przeciwko Stali Rzeszów i Puszczy Niepołomice. Po drugim z wymienionych trener „Medalików” w dosadnych słowach wypowiedział się na temat obecnej kadry.

- Dla nas one [przygotowania - red.] będą trwały w trakcie sezonu, bo nie mamy teraz jeszcze drużyny. Drużyna jest w budowie. To jest, można powiedzieć, strzępek tego, co ja widzę na przyszłość. To, jakim składem dysponujemy i to, co prezentujemy, to dla mnie na tę chwilę jest nie do przyjęcia. Dlatego będziemy pracować, ściągać zawodników, będą dochodzić kontuzjowani. Wierzę, że w przyszłości zobaczymy taką drużynę, jaką byśmy chcieli, bo dzisiaj jeszcze jej nie posiadamy - stwierdził wówczas.

Z komentarza Marka Papszuna można wywnioskować, że w Częstochowie trudno o szukanie pozytywów. A jednak. Takim z pewnością jest postawa Tomasza Walczaka. 18-letni napastnik zanotował dublet w starciu ze Stalą Rzeszów, a następnie strzelił jedynego gola dla Rakowa w potyczce przeciwko Puszczy Niepołomice. Młodzieżowiec wysłał tym samym jasny sygnał, że zasługuje na szanse w meczach o stawkę.

Mierzący 192 centymetry snajper wyjechał z Arłamowa jako największy wygrany zgrupowania, udowadniając, że może stanowić wartość dodaną dla zespołu.