„To niepokojące”. Niels Frederiksen zareagował na bolesną porażkę Lecha Poznań
2025-07-18 23:58:17; Aktualizacja: 3 godziny temu
Lech Poznań zebrał tęgie lanie – 1:4 z Cracovią. Przebieg meczu przed własną publicznością ze swojej perspektywy na gorąco krótko opisał trener „Kolejorza” Niels Frederiksen.
Występ Lecha Poznań okazał się drugą największą kompromitacją inauguracyjnej kolejki Ekstraklasy 2025/2026. Jagiellonia Białystok – także u siebie – została rozgromiona przez Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Identycznie jak Lech straciła cztery gole, tyle że nie potrafiła strzelić żadnego.
Honor poznanian uratował kapitan Mikael Ishak po wykorzystanym rzucie karnym. Bezradność zawodników chcących obronić koronę znacznie bardziej rzucała się w oczy. Cracovia bezlitośnie wykorzystywała ich błędy i szybkie przejście do ataku, wywożąc absolutnie zasłużone trzy punkty.
Po największej klęsce podczas trwającej kadencji przy Bułgarskiej Frederiksen docenił jakość przeciwnika z południa kraju, ale jednocześnie nie pozostawił suchej nitki na swoich podopiecznych, którzy wykazali ogromny deficyt w kreowaniu akcji i sprezentowali „Pasom” gole.Popularne
– Trudno mi powiedzieć wiele po takim spotkaniu. Jesteśmy ogromnie rozczarowani. To nie był mecz na porażkę 1:4. Gratulacje dla Cracovii. Mieli dobrą defensywę. To niepokojące, kiedy wymieniasz tyle podań na połowie rywala i nie umiesz stworzyć sytuacji. 3-4 gole padły po naszych błędach. Jeśli je popełniasz, to nie masz co liczyć na wygraną – przyznał szkoleniowiec mistrzów Polski, cytowany przez Dawida Dobrasza.
Szatnia potrzebuje błyskawicznie otrząsnąć się po drugiej dotkliwej porażce (wcześniej przegrana z Legią Warszawa o Superpuchar Polski), bo już w najbliższy wtorek rozpocznie batalię o udział w europejskich pucharach na jesień. Aby sobie to zagwarantować, zespół musi w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów posłać za burtę islandzki Breidablik.