„To nieprawda”. Agent Daniela Myśliwca stanowczo o odejściu z Widzewa Łódź

2025-02-28 07:55:51; Aktualizacja: 4 godziny temu
„To nieprawda”. Agent Daniela Myśliwca stanowczo o odejściu z Widzewa Łódź Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Goal.pl

Daniel Myśliwiec nie jest już trenerem Widzewa Łódź. Na temat młodego szkoleniowca pojawiło się ostatnio mnóstwo doniesień, w tym, że regularnie odrzucał proponowanych mu przez zarząd zawodników. Głos w tej sprawie zabrał agent 39-latka, Marcin Lewicki. „Jak widać trener nie był tutaj problemem” - powiedział w rozmowie z Goal.pl.

Daniel Myśliwiec jeszcze do niedawna był postrzegany w szeregach Widzewa za idealną osobę na swoim stanowisku. Klub zamierzał więc przedłużyć współpracę, ale prowadzone w tej sprawie negocjacje nie posuwały się do przodu.

W końcu drużyna prowadzona przez 39-latka zaczęła odnosić rozczarowujące wyniki. Bardzo źle rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej, stając się jednym z kandydatów do spadku. 

Już w ostatnich tygodniach można było dostrzec, że dalsza przyszłość Myśliwca w Łodzi stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Po porażce z Pogonią Szczecin odsunięto go od pełnienia obowiązków.

Na temat pracy Myśliwca pojawiło się ostatnio sporo informacji. Część z nich skupiała się na tym, że szkoleniowiec z Jasła wielokrotnie odrzucał proponowanych mu przez zarząd zawodników. Do tego tematu odniósł się Marcin Lewicki.

- Jeśli trener informuje, że chciałby piłkarza o określonej charakterystyce, a dostaje do akceptacji gracza o kompletnie innych parametrach, to dlaczego miałby się pod tym podpisać? Może nie było tu tak, jak w pewnym klubie Ekstraklasy, że trener chciał lewego obrońcę, a usłyszał od właściciela: „lewego to nie, ale załatwimy panu prawonożnego stopera”. Niemniej jednak różnice zdań się pojawiały. Absolutnie nie jest prawdą, że wszystkie kandydatury były odrzucane przez trenera. Pod koniec okna transferowego Widzew dokonał kilku wzmocnień. Jak widać trener nie był tutaj problemem - przekazał agent Myśliwca.

Lewicki zapewnił także, że brak porozumienia w sprawie nowego kontraktu nie był związany z rozbieżnościami finansowymi.

- To nieprawda. Nigdy nie był to główny problem. Z omawianych w trakcie naszego spotkania kwestii, rozmowa o finansach zajęła zdecydowanie najmniej czasu. W negocjacjach jest tak, że każda ze stron musi pójść na pewne ustępstwa. Jestem przekonany, że w tym obszarze osiągnęlibyśmy porozumienie - dodał.

Cała rozmowa z Marcinem Lewickim jest dostępna TUTAJ