To oczywisty bohater Realu Madryt po zwycięstwie nad RB Lipsk. Trzeci taki przypadek w historii klubu

To oczywisty bohater Realu Madryt po zwycięstwie nad RB Lipsk. Trzeci taki przypadek w historii klubu fot. Cesar Ortiz Gonzalez / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: Transfery.info

Andrij Łunin we wtorkowym wieczorze z Ligą Mistrzów zapisał się jako najjaśniejsza postać Realu Madryt. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Ukrainiec wybronił solidną zaliczkę przed rewanżem z RB Lipsk.

Na Red Bull Arena Real Madryt wybrał się między innymi bez Jude'a Bellinghama, który już drugi raz w tym sezonie nabawił się kontuzji. Tak czy inaczej, nawet bez wielkiej gwiazdy sprowadzonej latem z Borussii Dortmund „Królewscy” potrafili gładko ogrywać rywali.

Tym razem tak przyjemnie nie było. Podopieczni Carlo Ancelottiego zameldowali wykonanie zadania. Wygrali skromnie (1:0) po trafieniu Brahima Díaza.

Drużyna ze Santiago Bernabéu musiała się jednak sporo nacierpieć przez dobrze przeprowadzane ataki gospodarzy. Za każdym razem na wysokości zadania stawał jednak Andrij Łunin.

25-letni reprezentant Ukrainy, który wywiera lepsze wrażenie od Kepy Arrizabalagi pod nieobecność Thiabuta Courtois, bronił jak w transie. Skutecznie interweniował aż w dziewięciu próbach, zachowując przy okazji czyste konto.

Równocześnie stał się trzecim golkiperem w historii „Królewskich”, który zaliczył co najmniej osiem parad w fazie pucharowej najbardziej elitarnych rozgrywek Starego Kontynentu.

Grzebiąc w archiwum, nie trzeba daleko szukać pierwszego przykładu. Tyle samo obron wykonał wspomniany Courtois w meczu z Paris Saint-Germain na Parc des Princes w mistrzowskim sezonie 2021/2022. Skapitulował tylko przy jednym uderzeniu.

Pierwszym bramkarzem z pokaźnym osiągnięciem był Iker Casillas. Legenda Realu popisała się ośmioma interwencjami 10 marca 2009 roku, lecz okazał się to czarny dzień dla całego zespołu. Uległ on wówczas Liverpoolowi na Anfield aż 0:4.

Łunin pracuje na kontrakcie 14-krotnego triumfatora Pucharu Europy od lipca 2018 roku. Przeszedł z Zorii Ługańsk za 8,5 miliona euro.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy