To on jest największym rozczarowaniem Lecha Poznań w rundzie jesiennej. „Dawał kuriozalne zmiany. Nie wnosi nic”

2024-12-11 09:07:35; Aktualizacja: 6 godzin temu
To on jest największym rozczarowaniem Lecha Poznań w rundzie jesiennej. „Dawał kuriozalne zmiany. Nie wnosi nic” Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Koniec rundy jesiennej w Ekstraklasie oznacza, że nadszedł czas podsumowań. O takie pokusił się Dawid Dobrasz, który na kanale Meczyki.pl wskazał na największe rozczarowanie Lecha Poznań. Zdaniem dziennikarza na ten tytuł zasłużył najbardziej Filip Szymczak.

Pod adresem Szymczaka od dłuższego czasu ląduje spora krytyka. Zapowiadał się on niegdyś na duży talent, który dość udanie wyeksponował na wypożyczeniu w pierwszoligowym GKS-ie Katowice. W macierzystym klubie idzie mu znacznie gorzej.

22-latek niepostrzeżenie dobił do 110 występów w pierwszym trykocie „Kolejorza”. Ta okazała liczba nie idzie w parze z popisami strzeleckimi. Wszystkie otrzymane szanse młodzieżowy reprezentant Polski zamienił na jedenaście trafień i dziewięć asyst. To zdecydowanie za mało, by spełnić oczekiwania kibiców.

Przy Bułgarskiej tracą do Szymczaka cierpliwość. Niewielu już wierzy, że stanie się on czołowym graczem Lecha.

W podsumowaniu rundy jesiennej Dawid Dobrasz uznał młodego napastnika za największe rozczarowanie w drużynie Nielsa Frederiksena.

- Rozczarowanie? Kategoria, w której masz wobec kogoś oczekiwania. Wobec Fiabemy czy Hoffmana nie miałem większych. Wybrałem Filipa Szymczaka. Zagrał 350 minut i dawał kuriozalne zmiany. Nie kupuję narracji, że potrzebuje grania w większym wymiarze czasowym. Strzelił ważnego gola ze Śląskiem i za to brawo, ale generalnie to jest piłkarz, który nie wnosi nic. Piłka się często od niego odbija - powiedział dziennikarz na kanale Meczyki.pl.

- Śledzę go od 2019 roku i zapowiadał się na dużo większy talent. Łapał kontuzje, ale mam wrażenie, że podejście do pewnych spraw nie jest najlepsze. Wielu zawodników w Lechu myśli, że kilka rzeczy przychodzi za darmo. Jest podstawowym piłkarzem kadry U-21, więc musimy od niego oczekiwać - dodał.

Jak przekazał Piotr Rutkowski, Szymczak nie odejdzie w styczniu. Dopiero latem może wrócić temat jego transferu. Będzie to odpowiedni moment, biorąc pod uwagę ważny do 30 czerwca 2027 roku kontrakt.